Alarm bombowy w starosądeckim banku. Ktoś za to zapłaci

Alarm bombowy w starosądeckim banku. Ktoś za to zapłaci

Nowy Sącz, zabójstwo

Na skrzynkę mailową jednego z banków przyszła informacja, iż w placówce podłożono ładunki wybuchowe. Na miejscu natychmiast pojawili się funkcjonariusze sądeckiej policji.

Zgłoszenie do Komisariatu Policji w Starym Sączu dotarło o 8.45. Wynikało z niego, że na skrzynkę mailową jednego z banków na terenie Sądecczyzny została przesłana wiadomość o rzekomym podłożeniu ładunku wybuchowego na terenie tego obiektu.

– Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze Policji, którzy po weryfikacji nie potwierdzili zagrożenia. Alarm okazał się fałszywy – poinformowała naszą redakcję komisarz Justyna Basiaga, rzeczniczka Komendy Miejskiej w Nowym Sączu.

Jak dodaje funkcjonariuszka, konsekwencje takiego czynu mogą być poważne – zgodnie z zapisami Kodeksu Karnego kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. (art. 224a kk).

Czytaj także: Wyszukaj… Ważne! Kłopoty na skrzyżowaniu Lwowska-Prażmowskiego przełożone na później

Fot. ilustracyjne
Policja.pl

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama