Choć Black Friday, czyli Czarny Piątek, miał swój początek w USA, to aktualnie ludzie na całym świecie wyczekują go, by urządzić sobie coroczne polowanie na promocje. Cyber Monday nie cieszy się w Polsce aż taką popularnością – przynajmniej na razie. Czym różnią się obie te okazje i czy warto odłożyć część piątkowych zakupów na później?
Black Friday w roku 2022 wypada 25 listopada. W Polsce ten dzień od kilkunastu lat staje się coraz bardziej popularny. Nic dziwnego – wiele osób z niecierpliwością wyczekuje Czarnego Piątku, celowo odkładając pewne zakupy. Jest to bowiem dzień promocji i okazji. Tysiące sklepów przeceni swoje produkty, a część z nich rozciągnie wyprzedaż na cały weekend (Black Weekend) lub nawet tydzień (Black Week).
Cyberponiedziałek następujący po Czarnym Piątku jest w Polsce jeszcze mało znany. Poniedziałkowe promocje dotyczą głównie sklepów internetowych. Niektórzy sprzedawcy przygotowują osobne oferty promocyjne na Black Friday i Cyber Monday, dlatego warto je śledzić, by jak najwięcej zaoszczędzić.
Skąd wziął się Black Friday?
Termin „czarny piątek” pojawiał się w Stanach Zjednoczonych kilka razy. Pierwsze jego użycie nie miało nic wspólnego z zakupowym szałem, lecz odnosiło się do krachu na giełdzie złota, który miał miejsce w 1864 roku. Tego dnia tysiące obywateli USA – od farmerów po milionerów – zbankrutowało po tym, jak dwoje finansjerów postanowiło wykupić większość krajowego złota, by potem sprzedać je z zyskiem.
Określenie „Black Friday” w kontekście zakupowego chaosu pojawiło się nieco później, bo w latach 50. XX wieku. Używali go policjanci z Fila pdelfii. Jak się okazuje, piątek po Święcie Dziękczynienia był dla nich jednym z najcięższych dni w roku. Turyści tłumnie zjeżdżali się wtedy do miasta, by śledzić coroczny mecz futbolowy Army-Navy, czyli wydarzenie sportowe, w którym kadeci Akademii Wojskowej Stanów Zjednoczonych rywalizują z kadetami Akademii Marynarki Wojennej.
Mecz tradycyjnie odbywał się w sobotę i – jak można się spodziewać – przyciągał zarówno turystów, jak i złodziei oraz kieszonkowców. Piątek przed wydarzeniem był więc dla policjantów wyjątkowo trudny, a dla lokalnych sklepikarzy – intratny, bo tłum odwiedzających generował spore przychody.
Określenie „Black Friday” miało dość negatywne konotacje, bo kojarzyło się przede wszystkim z chaosem. Właściciele sklepów przypisali mu więc nowe pochodzenie. Ponieważ straty zapisywano tradycyjnie czerwonym tuszem, a przychody – czarnym, Czarny Piątek stał się dniem rozpoczynającym sezon zakupów świątecznych, w którym to sklepikarze zaczynali notować zyski po miesiącach strat.
Cyber Monday – historia powstania
Terminu Cyber Monday (Cyberponiedziałek) zaczęto używać w roku 2005. Tradycyjne sklepy notowały ogromne zyski z okazji Czarnego Piątku, czego pozazdrościli właściciele coraz popularniejszych w tamtym czasie sklepów internetowych. Zaczęli więc przyciągać konsumentów swoim własnym „dniem promocji” – i tak narodził się Cyber Monday, czyli pierwszy poniedziałek po Czarnym Piątku.
Czym różnią się obie okazje?
Zarówno Black Friday, jak i Cyber Monday stanowią idealną okazję dla tych, którzy polują na przecenione produkty. W niektórych sklepach granica między tymi dniami jest rozmyta – nie wszyscy sprzedawcy tworzą osobne promocje, a niektórzy i tak rozpoczynają wyprzedaże kilka dni wcześniej. Są jednak miejsca, w których jedne produkty można upolować taniej w piątek, a inne w poniedziałek.
Cyberponiedziałek dotyczy przede wszystkim sklepów internetowych, dlatego właśnie tam warto szukać atrakcyjnych ofert. W tym dniu warto także polować na:
-
komputery i laptopy,
-
subskrypcje usług online,
-
ubrania,
-
bilety lotnicze.
Black Friday to domena tradycyjnych sklepów, ale platformy internetowe również korzystają z okazji. Ten dzień jest bardziej znany, dlatego duże marki przeceniają swoje produkty właśnie wtedy. Co warto kupować?
-
telewizory,
-
sprzęty AGD,
-
zabawki i konsole do gier.
Jak zaoszczędzić jeszcze więcej?
Czarny Piątek i Cyberponiedziałek to świetna okazja, by zaoszczędzić, ale trzeba pamiętać, że to wciąż chwyt marketingowy stosowany przez sprzedawców w celu nakłonienia klientów do kupowania większej liczby produktów. Warto zachować zdrowy rozsądek i nie dać się ponieść emocjom podczas zakupów. Oto kilka wskazówek, które są pomocne nie tylko na Black Friday, ale przez cały rok:
-
Korzystaj z sieci VPN. Jeśli polujesz na tanie bilety lotnicze albo pokoje hotelowe, to wiedz, że sprzedawcy stosują inne cenniki w zależności od lokalizacji kupujących. Darmowy VPN na komputer umożliwia zamaskowanie adresu IP i lokalizacji tak, by właściciel witryny nie wiedział, gdzie naprawdę jesteś, dzięki czemu możesz sporo oszczędzić.
-
Miej plan. Zastanów się wcześniej, czego rzeczywiście potrzebujesz, by później nie okazało się, że skuszony promocjami kupiłeś masę niepotrzebnych produktów. Sprzedawcy z pewnością będą chcieli, byś nabył jak najwięcej rzeczy w Black Friday.
-
Porównuj ceny. Różne sklepy mają różne promocje. Być może te same produkty będą jeszcze tańsze w innym miejscu. Miej też na uwadze, że nie wszyscy sprzedawcy są uczciwi – niektórzy celowo zawyżają ceny przed Czarnym Piątkiem, by potem je obniżyć. Warto więc obserwować ceny produktów już dwa czy trzy miesiące przed końcem listopada.