Do tragicznego zdarzenia doszło wczoraj, 8 czerwca, około godziny 14.40. Jak wynika ze wstępnych ustaleń nowotarskiej policji, do śmierci doprowadził nieszczęśliwy wypadek. Kobieta z powiatu nowosądeckiego prawdopodobnie chciała zaczerpnąć do pojemników wodę z jeziora w rejonie Polany Sosny w Niedzicy, bo w chłodnicy jej pojazdu ubywało płynu. Niestety poślizgnęła się, uderzyła głową w beton, z którego jest wykonane zejście do jeziora i osunęła się do wody.
Tragedia rozegrała się na jeziorze Sromowskim, czyli zbiorniku zaporowym na Dunajcu pomiędzy zamkiem w Niedzicy a wsią Sromowce Wyżne. Jest to zbiornik wyrównawczy dla głównego – Czorsztyńskiego. Służby ratunkowe wezwał mężczyzna, który towarzyszył 26-latce. Pierwsi na miejsce dotarli strażacy z OSP Niedzica. Na brzegu jeziora były pojemniki na wodę, a na lustrze wody – czapka zaginionej kobiety.
,,Po dojeździe na miejsce zdarzenia udało się kobietę wyciągnąć spod wody i natychmiast zostały rozpoczęte czynności ratunkowe. Niestety życia młodej kobiety nie udało się uratować” – relacjonują druhowie na swojej oficjalnej stronie.
Jak podaje Tygodnik Podhalański, warunki podczas akcji były bardzo trudne. Woda jest w tym miejscu głęboka, a w dodatku bardzo mętna. Tylko dzięki świecącemu mocno słońcu, jeden z druhów dostrzegł pod powierzchnią sylwetkę 26-latki. Natychmiast zanurkował i wydobył kobietę na powierzchnię. Dokładne okoliczności tragicznej śmierci ustala nowotarska policja.
Czytaj także: Tragedia w gminie Korzenna. Nie żyje ksiądz Wacław Paterak
Fot.OSP Niedzica/Źródło: OSP Niedzica/
Tygodnik Podhalański