Wczoraj (25 lutego) zmarł kapitan Stefan Kulig jeden z ostatnich żyjących na Sądecczyźnie Żołnierzy Wyklętych Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej. W swoim życiu doświadczał okrucieństwa niemieckich obozów koncentracyjnych: Oświęcimia-Brzezinki (Auschwitz-Birkenau), Ravensbrück, Sachsenhausen i Zakładów Heinkela. W tym roku świętowałby 96. urodziny.
O jego śmierci poinformował w mediach społecznościowych Jacek Turek, autor książki o życiu kapitana Stefana Kuliga.
,,Dla Boga, Panie Kapitanie! Larum grają! Wojna! Nieprzyjaciel w granicach! A ty się nie zrywasz? Szabli nie chwytasz? Na koń nie siadasz? Co się stało z Tobą, żołnierzu? Zaliś swej dawnej przepomniał cnoty, że nas samych w żalu jeno i trwodze zostawiasz… Cześć Jego pamięci! – słowami z ,,Pana Wołodyjowskiego” Henryka Sienkiewicza pożegnali żołnierza członkowie nowosądeckiego oddziału Polskiego Towarzystwa Historycznego.
Kapitan Stefan Kulig urodzony w 1926 roku był jednym z ostatnich żyjących Żołnierzy Wyklętych na Sądecczyźnie. Był ofiarą dwóch totalitaryzmów: faszystowskiego i komunistycznego. Po wybuchu II Wojny Światowej – jako nastolatek – wstąpił do Związku Walki Zbrojnej (ZWZ). Przyjął pseudonim konspiracyjny „Gorol”. W czasie wojny brał udział w akcji kurierskiej ZWZ-Armii Krajowej. Był małym łącznikiem, wskazywał drogę kurierom na trasie Warszawa – Kraków – Nowy Sącz – Piwniczna – Budapeszt.
Kolportował nielegalną prasę. W 1942 roku w Boże Narodzenie został aresztowany przez Gestapo. Przez ponad dwa lata doświadczał okrucieństwa niemieckich obozów koncentracyjnych: Oświęcimia-Brzezinki (Auschwitz-Birkenau), Ravensbrück, Sachsenhausen, Zakładów Heinkela. W Auschwitz-Birkenau padł ofiarą pseudomedycznych eksperymentów, wszczepiono mu tyfus plamisty. Po wyzwoleniu, niepogodzony z nową rzeczywistością, przystąpił do Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej (PPAN), antykomunistycznej partyzantki, działającej w Beskidzie Sądeckim. Aresztowany w 1948 roku przez Urząd Bezpieczeństwa (UB), przeszedł nieludzkie śledztwo, zakończone wyrokiem skazującym na pięć lat więzienia.
Karę odbywał w Potulicach i Strzelcach Opolskich, gdzie zmuszany był do niewolniczej pracy. Po wyjściu na wolność, do końca Polskiej Republiki Ludowej (PRL) był obserwowany przez UB, a następnie Służbę Bezpieczeństwa (SB).
W 2014 roku awansował do stopnia kapitana. Wielokrotnie odznaczany. Posiada m.in.: Złoty Krzyż Kombatancki (1999), Srebrny Medal Honorowy Województwa Małopolskiego, tytuł „Zasłużony dla Miasta Nowego Sącza” oraz „Złote Jabłko Sądeckie”.
Zmarł 25 lutego. Pogrzeb odbędzie się 2 marca o godzinie 12.00 w Kaplicy na Cmentarzu Komunalnym w Nowym Sączu.
Źródło biografii i
fotografii: UMWM/
Fot. Jacek Turek