Człowiek, który próbował pokonać traktorem koryto Białej w Brunarach ma spory dług wdzięczności wobec strażaków. Traktorzysta nie docenił nurtu rzeki.
Woda zniosła maszynę w takie miejsce, z którego samodzielnie nie miał możliwości się wydostać. Opuścił kabinę kierowcy, wyszedł na maskę ciągnika i tam czekał na pomoc.
Niezawodni strażacy podpłynęli do traktorzysty pontonem i ewakuowali go na brzeg. Maszynę zabezpieczono linami. Jej wydobycie z koryta Białej możliwe było dopiero gdy poziom wody nieco opadł.