Mieszkańcy Starego Sącza udowadniają, że potrafią pomagać. W mieście stanęło wielkie metalowe serce, które po tygodniu było już wypełnione po brzegi plastikowymi zakrętkami. Pieniądze uzyskane z ich sprzedaży wesprą leczenie i rehabilitację małego Filipa.
Jakiś czas temu pisaliśmy o strażakach z OSP Korzenna, zbierających plastikowe zakrętki na pomoc nastoletniemu Kubie (więcej TUTAJ). Podobna akcja została niedawno zapoczątkowana w Starym Sączu.
– Wielkim „wzięciem” cieszy się zakupiony przez gminę kosz na nakrętki w kształcie serca ustawiony na skraju skweru im. Teresy Platy-Nowińskiej. Wystarczył tydzień i był pełny po brzegi. Dzisiaj rodzice Filipa i radna Julia Dziedzic opróżnili serce – informowali wczoraj przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Starym Sączu.
Każda plastikowa zakrętka to wyraz wsparcia dla Filipa Kurowskiego. Chłopiec urodził się 11 lutego 2019 roku z wadą układu nerwowego, która objawia się przepukliną oponowo-rdzeniową, rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem. Mały mieszkaniec Starego Sącza ma także zespół Arnolda Chiariego II, niedowład wiotki kończyn dolnych, jamistość rdzenia oraz pęcherz neurogenny, przez co wymaga cewnikowania.
Filipek jest jednak dzielnym wojownikiem i radosnym dzieckiem. Systematyczna, ciężka rehabilitacja to dla niego szansa na większą samodzielność w przyszłości. Zbiórka zakrętek, czy nawet najmniejsze wsparcie finansowe to bezcenna pomoc w takiej sytuacji.
Chłopiec jest podopiecznym Fundacji Avalon. Jeśli ktoś chciałby wesprzeć jego leczenie i rehabilitację, a nie może dołączyć do zbiórki zakrętek, ma możliwość wpłaty na konto 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001 w tytule wpisując: Kurowski, 11878.
fot. UM Starego Sącza, Fundacja Avalon
