Wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza Artur Czernecki chce, aby rajcy zostali wyposażeni w tablety z oprogramowaniem. Według niego jest to koszt około 23 tysięcy złotych. W tej sprawie złożył 18 października interpelację do prezydenta Ludomira Handzla. Około 10 lat temu Czernecki starał się, aby radni zostali wyposażeni w laptopy, jednak ówczesna władza nie zgodziła się na to.
– Nie możemy być skansenem. Ta inwestycja przyniesie oszczędności, a poza tym dziś laptop to żadna nowość, normalne narzędzie pracy – przekonywał w 2011 roku wiceprezydenta Jerzego Gwiżdża, przypominając swoją prośbę z poprzedniej kadencji.
Tym razem wiceprzewodniczący prosi obecnego prezydenta o rozważenie i uwzględnienie w opracowywanym budżecie miasta na 2020 rok zakupu i wyposażenia radnych w tablety.
,,Uzasadniając swoją propozycje, pragnę nadmienić, iż zakup tabletów w znaczny sposób usprawnieni pracę biura rady, tym samym radnym miasta, a z punktu ekonomicznego wyeliminuje potrzebę kserowania materiałów na sesje, komisje czy odbiór korespondencji, co z kolei przełoży się na zredukowanie kosztów utrzymania biura rady (zakup tonerów, papieru, obsługi, przeglądów okresowych, energii, itd.) „- pisze w swojej interpelacji.
Jednocześnie przypomina, iż wdrożenie systemu wspomagającego prace rady, wraz z systemem do głosowania oraz systemem konferencyjnym, to obowiązek samorządów terytorialnych, wynikający z ustawy o samorządzie gminnym, która mówi, że głosowania jawne na sesjach rady odbywają się za pomocą urządzeń umożliwiających sporządzenie i utrwalenie imiennego wykazu głosowań radnych (art. 14, ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym).
– Podczas obrad na XXI sesji, kilkakrotnie dochodziło do paraliżu pracy radnych przez brak możliwości oddania głosu, czy zgłoszenia się do dyskusji z powodu występujących czasowych awarii obecnego urządzenia, co z kolei przełożyło się na przedłużenie obrad. Mając na uwadze zaistniałą sytuacje, zwracam się z prośbą o zakup i wyposażenie radnych w tablety – argumentuje swój wniosek wiceprzewodniczący Artur Czernecki.
Czy obecny włodarz miasta przychyli się do jego prośby? Wkrótce się okaże.
Fot. NS/ Klaudia Kulak