To dopiero bałwan-gigant! Stoi na placu w ogrodach starej plebani w Niedźwiedziu. Zagościł tam po rocznej nieobecności. Ma 6 metrów wysokości i 4,5 metra szerokości. To efekt pracy członków Stowarzyszenia Orkiestra św. Sebastiana i rodziców.

21 stycznia na naszych łapach przedstawialiśmy Czytelnikom bałwana-giganta ulepionego w miejscowości Florynka. Okaz miał 4,5 metra wysokości i 2,5 metra szerokości. Ręce bałwana zrobione były z nart, guziki z zatyczek do rur kanalizacyjnych, nos, to nie klasyczna marchewka, a duży patyk obtoczony czerwoną taśmą. A z czego kapelusz? O tym przeczytacie w naszym artykule: Florynka. Ulepili bałwana-giganta. Ma 4,5 metra wysokości, ręce z nart, a guziki? Nie zgadniecie!

Teraz w Niedźwiedziu powstał gigant wyższy o 1,5 metra i szerszy o 2 metry od swojego rówieśnika z Florynki. Bałwan został wykonany przez dzieci ze Stowarzyszenia Orkiestra św. Sebastiana i trzech rodziców. Grupa działa czynnie przy parafii od dwóch lat. Pierwszy duży bałwan powstał w ubiegłym roku. Można by rzec, że wspólne lepienie bałwana-giganta staje się tradycją orkiestry.

– Bałwan ma 6 metrów wysokości i 4,5 metra szerokości. Do jego wykonania używaliśmy koparki z wysięgnikiem i łopat do śniegu. W sumie budowało go 17 osób z tego 3 rodziców. Dzieci, które pomagały w budowie są w wieku od 6 do 13 lat – relacjonował w rozmowie z naszą redakcją prezes orkiestry Mateusz Wadyl.

Guziki bałwana wykonane zostały tradycyjnie – z węgla, nos – z marchewki, miotła z gałęzi, a czapka – z garnka.

Gratulujemy wspólnej inicjatywy i promowania aktywnego wypoczynku w taki sposób!

Fot. Orkiestra św. Sebastiana w Niedźwiedziu