Sądecką lokalizację biura rzecznika proponował Klub Jagielloński w obywatelskiej poprawce do projektu Ustawy o Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców, w myśl której instytucja miała mieć siedzibę nad Dunajcem i Kamienicą. W biurze rzecznika powoływanego na sześcioletnią kadencję ma być zapotrzebowanie na ponad 70 miejsc pracy. Na utrzymanie instytucji planowany jest roczny budżet w kwocie 18 milionów złotych. Wszyscy sądeccy przedsiębiorcy, których pytaliśmy o opinię w tej sprawie wypowiadali się zgodnie, że to mógłby być impuls dla rozwoju miasta i regionu.
Co ciekawe, gdy w grudniu na łamach Dobrego Tygodnika Sądeckiego informowaliśmy o tej inicjatywie i pytaliśmy o opinię posła Arkadiusza Mularczyka, on również powiedział, że pomysł podoba mu się.
–To bardzo ciekawy pomysł. Widzę szansę dla tej inicjatywy. Może obiekt „Miasteczka Multimedialnego” byłby dobrą lokalizacją dla tej instytucji – zastanawiał się Arkadiusz Mularczyk. Po kilku tygodniach zagłosował jednak na „nie”.
– Miało być tak pięknie… ale dyscyplina partyjna robi swoje. Decyzja o umiejscowieniu biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw jeszcze nie zapadła, więc nadal trzeba naciskać na rząd. Zanim rozpocznie się dyskusja po co w ogóle kolejny rzecznik to powiem, że też bym wolała, żeby po prostu Rzecznik Praw Obywatelskich, wybrany powszechnie, bronił i przedsiębiorców i dzieci, i konsumentów. Ale decyzja o powstaniu urzędu już zapadła, stąd walka o to, żeby o deglomeracji wreszcie przestać mówić, a zacząć wprowadzać ją w życie – skomentowała po dzisiejszym głosowaniu poseł Elżbieta Zielińska, jedyna parlamentarzystka z regionu, która chciała ulokowania instytucji na Sądecczyźnie.
fot. arch. dts