PUCHAR POLSKI. Pierwszoligowa Sandecja pokonała na wyjeździe drugoligowy Górnik Polkowice i awansowała do 1/16 finału. Zwycięzca wyłoniony został w dogrywce. Przełamał się wreszcie Gruzin Giorgi Merebaszwili.
GÓRNIK POLKOWICE – SANDECJA NOWY SĄCZ 1:3 (0:1,1:1)
0:1 Wróbel 30, 1:1 Hafez 84, 1:2 Merebaszwili 105, 1:3 Merebaszwili 114.
GÓRNIK: Wojtas – Makuch (79 Gajda), Burka, Ratajczak, Fryzowicz – Bojdys, Baranowski (55 Hafez), Karmelita (69 Sławek), Kolbon (69 Wacławczyk) – Pisarek, Idzik (55 Kiebzak).
SANDECJA: Tokarz – Nekic (62 Nawotka), Iskra, Gach (62 Piter-Bucko), Słaby – Boczek, Kasprzak, Chmiel (76 Surzyn), Lusiusz (61 Gabrych) – Merebaszwili, Wróbel (61 Fall).
Żółte kartki: Rafał Karmelita, Michał Bojdys, Abdallah Hafez, Mateusz Gajda, Szymon Kiebzak – Ivan Nekić, Kamil Słaby, Bartłomiej Kasprzak.
Sandecja nie osiągnęła jeszcze zwycięstwa w lidze, ale w Pucharze Polski nadal jest w grze. Zwycięstwo w Polkowicach może okazać się przełomowe dla podopiecznych Dariusza Dudka. W pojedynku z drugoligowcem wreszcie bohaterem spotkania został Giorgi Merebaszwili. Gruzin przed sezonem uważany był za jednego z liderów zespołu. Jak do tej pory prezentował się poniżej oczekiwań, ale w Polkowicach okazał się kluczowym zawodnikiem.
Sandecja od początku przeważała, a na prowadzenie wyszła w 30 minucie, gdy Wróbel skutecznie dobił strzał Chmiela. W drugiej połowie Sandecja grała rozważnie, posiadała przewagę, ale z upływem czasu coraz bardziej skupiała się na obronie korzystnego rezultatu. W końcówce spotkania rezerwowy Hafez strzałem z dystansu doprowadził do wyrównania. W dogrywce błysnął Merebaszwili. Wyjątkowy był zwłaszcza drugi gol Gruzina, który z połowy boiska przelobował bramkarza rywali.
Zdjęcia: Adrian Maraś; dts24.pl
