Zmartwychwstanie Jezusa to nie cud reanimacji zwłok

Zmartwychwstanie Jezusa to nie cud reanimacji zwłok

Krzysztof Czyżowski

Rozmowa z ks. Krzysztofem Czyżowskim – rekolekcjonistą Domu Pielgrzyma Opoka w Starym Sączu

– Boże Narodzenie kojarzy się z radością, bo to narodziny Jezusa, więc powód do świętowania. Ale Wielkanoc już tak wesoła nie jest, bo to Golgota, krzyż, śmierć…

– Wydaje się, że Wielkanoc jest bardziej smutna, ponieważ rozważamy niesprawiedliwość, tortury, ból i krzyż, na które skazano Jezusa. Jednak Boże Narodzenie na swój sposób też jest tragiczne. Wówczas także mówimy o cierpieniu ludzi, o ogromnym ubóstwie, zagrożeniu życia, nieludzkich warunkach i wielkim niebezpieczeństwie, które spotkało to małe, niewinne Dziecko urodzone w Betlejem. Jednak w swoim znaczeniu Boże Narodzenie nie zatrzymuje się nad ubóstwem nocy w grocie betlejemskiej, a Wielkanoc nie zatrzymuje się na wielkopiątkowym rozważaniu męki Chrystusa. Nadrzędna radość Wielkanocy to radość złamanego cierpienia, jak mówi pieśń: radość ze zwycięstwa nad śmiercią, piekłem i szatanem.

O ile Boże Narodzenie przyniosło światu nadzieję, że w końcu Ktoś będzie w stanie zmienić go na lepszy, o tyle wypełnienie tej nadziei ma miejsce dopiero w samą Wielkanoc, kiedy Zmartwychwstały Jezus ukazuje się swoim uczniom. I właśnie w tym miejscu radość Wielkanocy ma przewagę nad Bożym Narodzeniem. O ile Narodzenie Jezusa to Święta nadziei zbawienia, o tyle Zmartwychwstanie Pańskie to Święta spełnienia tej nadziei. Zmartwychwstanie Jezusa jest zwieńczeniem głoszonej przez Niego Ewangelii. Jezus nie tylko mówi o Ojcu, nie tylko mocą Bożą czyni cuda, uzdrawia, rozgrzesza, ale zaprasza nas wszystkich do życia przy Bogu. Można by powiedzieć, że Zmartwychwstały Jezus zaprasza nas wszystkich do korzystania z luksusów Boga już na zawsze.

– Co takiego wydarzyło się w Wielką Noc z soboty na niedzielę?

– Podobne pytanie zadał w swojej książce „Jezus z Nazaretu” papież Benedykt XVI. Papież także pytał: co się tam wydarzyło? I zauważył, że świadkom, którzy spotkali się ze Zmartwychwstałym, nie było łatwo o tym mówić. Była to dla nich rzeczywistość zupełnie nowa, wykraczająca poza horyzont ich doświadczeń. Ewangelia nie opowiada o tym, jak wyglądał sam moment zmartwychwstania. W końcu nie było wtedy przy Jezusie żadnego z uczniów. Ewangeliści opisują jednak reakcje i zachowania kolejnych uczniów na wieść o Jego Zmartwychwstaniu. Niewątpliwie towarzyszył im chaos i niezrozumienie. Dla nas ważne są wnioski z tego wydarzenia. (…)

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama