Zmarnowane szanse, czyli wnioski z audytu w sądeckim ratuszu

Zmarnowane szanse, czyli wnioski z audytu w sądeckim ratuszu

Rażące przykłady marnotrawstwa, brak nadzoru i kontroli oraz podejmowanie nietrafionych decyzji rodzących poważne skutki finansowe – to wnioski, które przedstawili dziś audytorzy w związku z kontrolą przeprowadzoną w Urzędzie Miasta Nowego Sącza. Analizie poddano lata prezydentury Ryszarda Nowaka. Uwagę audytorów zwróciło między innymi to, że miasto pozyskało ponad  8 mln zł. na wymianę pieców i nie wydało tych pieniędzy, że 400 tysięcy złotych wydano na projekt połączania drogowego między Nowym, a Starym Sączem, które nie zostało zrealizowane, a 1,5 mln złotych zainwestowano w projekt Sądeckiej Wenecji nie możliwy do realizacji ze względu na uwarunkowania środowiskowe. Audyt wykazał również nieprawidłowości w wyliczeniu subwencji oświatowych. Ich skutkiem jest to, że 3 mln 635 złotych należy zwrócić…

Audytorzy wytknęli, że rada miasta nie ustaliła  maksymalnych stawek wywozu nieczystości, przez co miasto nie może realizować funkcji obowiązkowego ich wywozu. Stawki przyjęte są  ich zdaniem rażąco niskie, co można potraktować jako finansowanie skrośne działalności miasta przez spółkę Nova.

Osoby sprzątające urząd były zatrudnione na umowy o dzieło. W przypadku ich pracy nie powstaje żadne dzieło. Forma zatrudnienia jaką zastosowano była nieprawidłowa. Kolejnym analizowanym elementem były podatki miejskie. Z analiz wynikło, że pięciu największych dłużników podatkowych miasta zalega kwotę ponad miliona złotych, a miasto wobec nich nie podejmowało prób odzyskania należnego podatku. Tego typu sytuacja nie powinna mieć miejsca – mówili audytorzy.

Kontrolerzy przyjrzeli się także transakcji sprzedaży udziałów w spółce Sądeckie Wodociągi.

W 2018 r. za 30 mln zł. sprzedano udziały w Sądeckich Wodociągach. W konsekwencji tej decyzji miasto utraciło kontrolę nad spółką. Koszt wykupu udziałów to 54 689 659,61 zł, wynagrodzenie dla funduszu to 24 689 273,61 zł. Gdyby Miasto skorzystało z kredytu bankowego i pożyczyło kwotę, którą uzyskało ze sprzedaż, to nie tracąc kontroli nad strategiczną spółką koszt obsługi kredytu wyniósłby przy ratach stałych 18 mln zł, a przy ratach malejących – 15 mln zł. Nie znaleźliśmy też odpowiedzi na pytanie w jaki sposób miasto zainwestowało pozyskane 30 mln – podsumowali  eksperci ds audytu.

 

 

 

 

Reklama