Jak donosiły uprzejmie w ostatnich tygodniach niektóre media dobrze poinformowane, zbliża się Święto Zmarłych. Brawo, wszak wolne media zawsze stały na straży prawdy! A byli tacy, co już martwili się, że Święto Zmarłych bezpowrotnie zniknęło z polskiego kalendarza wraz z odejściem do muzeum ostatniego powiatowego sekretarza zjednoczonej partii. A tu niespodzianka – reaktywacja Święta Zmarłych. Po co się zatem rząd głowił – wpuszczać czy nie wpuszczać ludzi tłumnie na cmentarze 1 listopada? Skoro zmarli mają tego dnia święto i dzień wolny, to cmentarze powinny pozostać zamknięte. Aż do najbliższego dnia roboczego.