Zmarła Ewa Liber – radna Piwnicznej-Zdroju. ,,Ciągle żyła dla kogoś”

Zmarła Ewa Liber – radna Piwnicznej-Zdroju. ,,Ciągle żyła dla kogoś”

W wieku 61 lat zmarła Ewa Liber, radna Piwnicznej-Zdroju. Od ponad 20 lat działała na rzecz lokalnej społeczności. Szczególnie bliskie były jej Kosarzyska, z których się wywodziła. Odeszła wczoraj, 27 czerwca. Jutro pierwsza sesja, na której nie będzie radnej.

– Nie zdążyła pożyć, bo ciągle żyła dla kogoś. Najpierw opiekowała się młodszym rodzeństwem, później pracowała w gospodarstwie. Ciągle pracowała, ciągle gdzieś biegła. Nawet nie wiem jak sobie radziła, pewnie wstawała o 4., a kładła się o północy – stwierdza w rozmowie z naszą redakcją burmistrz Piwnicznej-Zdroju Dariusz Chorużyk.

Gospodarz miasta wspomina, iż od samego początku Ewa Liber go wspierała. Razem przeszli wszystkie ścieżki w Kosarzyskach i odwiedzili niemal każdy dom.

– Do końca mnie wspierała, nawet jak były potyczki. Ciężko mi mówić, bo takich ludzi jest naprawdę niewielu. Bardzo łatwo stanąć w szeregu, wykrzykiwać i machać pięścią. Ona wystąpiła z szeregu, za co była poddawana krytyce  – wyznał w rozmowie z naszą redakcją burmistrz Piwnicznej-Zdroju Dariusz Chorużyk.

Jak podkreśla, Ewa Liber żyła dla społeczeństwa. Wiele osób dobrze ją wspomina, bo wielu osobom pomogła. Zaczynała, kiedy Kosarzyska i Piwniczna wyglądały zupełnie inaczej. Burmistrz zaznacza, iż śmiało mogłaby się poszczycić tym, iż za jej działalności społecznej i samorządowej Piwniczna – także dzięki niej – zrobiła duży krok naprzód.

– Nie pamiętam sesji, na której by jej nie było. Jutro będzie pierwsza sesja bez niej... – kończy wspomnienia burmistrz Piwnicznej-Zdroju.

Wielka strata 

Ewa Liber była przewodnicząca osiedla, radną, sołtyską naprzemiennie i łącznie od ponad 20 lat. Jak wspominają jej współpracownicy, w pracy samorządowca, lokalnie w swoim najbliższym otoczeniu oraz w mieście i gminie, wyraziście i prawdziwie poświęcała się wszelkim problemom.

,,Pochylała się i wnikliwie badała każdą sprawę od indywidualnych do zbiorowych, za którymi zawsze odważnie i zdecydowanie występowała na forum Rady i Osiedla. Była osobą ciepłą i przyjazną, szukała wszelkich możliwych środków do zgodnego i kompromisowego rozwiązywania problemów” – wspominają ją pracownicy piwniczańskiego urzędu.

Podkreślają, iż w trosce o rzetelne spełnienie ślubowania trwała do ostatnich dni. Od dłuższego czasu chorowała. Odeszła 27 czerwca. Różaniec za zmarłą odbędzie się 29 czerwca o godzinie 18.00 w kaplicy cmentarnej w Piwnicznej-Zdroju. Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższą środę, 30 czerwca. Rozpoczną się o godzinie 13.20 wprowadzeniem ciała do kościoła Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Kosarzyskach. Później zostanie odmówiony różaniec i odprawiona msza święta żałobna. Po niej śp. Ewa Liber zostanie odprowadzona na miejscowy cmentarz.

Fot. Urząd Gminy Piwniczna-Zdrój/
burmistrz Dariusz Chorużyk 

 

 

Reklama