Białe Święta Bożego Narodzenia można było przeżyć jedynie w wyższych rejonach Beskidów i pod Tatrami. Sądeczanie próżno czekali na śnieg. Meteorolodzy zapowiadają, że spóźnialska zima jednak do nas zawita przed Nowym Rokiem. Czy pozostanie z nami do Sylwestra? To już wątpliwe.

Śnieżne chmury pojawią się nad Małopolską w piątek, 27 grudnia. Temperatura spadnie poniżej zera, więc jest nadzieja, że puch, który spadnie z nieba w weekend, stworzy białą kołderkę.

Trzeba jednak pamiętać, że drogi i chodniki mogą być w tych okolicznościach śliskie.

W poniedziałek znów ma zrobić się cieplej. Białe pozostaną jedynie górskie szczyty i zbocza – szczególnie te sztucznie naśnieżane dla miłośników białego szaleństwa.

W Wigilię na szczycie Jaworzyny Krynickiej spadło ok 45 cm śniegu.  W pobliżu górnej stacji pokrywa śnieżna sięga 70 cm. Można szusować na trasie nr 3 oraz na „Żółwiku”.  Do czasu uruchomienia głównej trasy nr 1 stacja będzie czynna w godzinach od 9:00 do 16:00, a wyciągi od 9:00 do 15:30.

Stacja Narciarska Tylicz zaprasza narciarzy i snowboardzistów codziennie od godz. 9. do 20. Na stokach leży około 20 cm białego puchu.

Stacja Dwie Doliny w Wierchomli począwszy od drugiego dnia świąt czeka na gości od 9 do 21. Czynne są trasy Wierchomla 1 i Stonoga. W ostatni dzień roku stacja będzie czynna od godziny 9. do 17. Gospodarze ośrodka zapraszają też na jazdę sylwestrową – od 19. do 3. w nocy. W okolicy górnej stacji leży około 45 cm śniegu.

zdjęcie: Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka

Czytaj też:

Byliśmy najzimniejszym rejonem Polski…