Zgłosiła kradzież auta. Zapomniała, że nie wróciła nim do domu…

Zgłosiła kradzież auta. Zapomniała, że nie wróciła nim do domu…

policja

Zgłosiła, że ktoś ukradł jej z garażu samochód wart 200 tysięcy złotych. Służby rozpoczęły poszukiwania pojazdu i sprawcy kradzieży. Jak się później okazało, sądeczanka zapomniała o istotnym fakcie.

W piątek rano (22 lipca) funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu dostali zgłoszenie, że z garażu na terenie jednej z nowosądeckich posesji skradziono auto. Do wszystkich patroli w służbie nadano komunikat o tym zdarzeniu, natomiast we wskazane w zgłoszeniu miejsce skierowano policjantów prewencji i grupę dochodzeniowo-śledzą.

Gdy mundurowi próbowali się dowiedzieć, gdzie znajduje się obecnie pojazd i kto go ukradł, właścicielka auta przypomniała sobie, że… dzień wcześniej zaparkowała go w okolicach rynku w Nowym Sączu. Umówiła się tam wieczorem na spotkania, a po ostatnim wróciła ze znajomym – tym samym jej samochód pozostał w centrum miasta. Kiedy policjanci udali się na parking, który wskazała sądeczanka, okazało się, że pojazd rzeczywiście tam jest.

Kobieta, która była wcześniej przeświadczona o kradzieży, przeprosiła policjantów, tłumacząc się roztargnieniem związanym z problemami osobistymi – relacjonuje Aneta Izworska z Zespołu ds. Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

fot. ilustr. KMP w Nowym Sączu


Czytaj też:

Kolejna droga w regionie zyska nową nawierzchnię

Reklama