Zamarznięty zbiornik wodny to nie lodowisko. Policjanci apelują o ostrożność w czasie roztopów

Zamarznięty zbiornik wodny to nie lodowisko. Policjanci apelują o ostrożność w czasie roztopów

Pogoda z początku grudnia przyniosła nam śniegowe zaspy, oblodzenia i zamarznięte zbiorniki wodne. Te ostatnie mogą szczególnie kusić mieszkańców z wielu powodów. Nie oznacza to jednak, że jest to bezpieczna alternatywa dla chociażby lodowiska. Szczególnie teraz w czasie roztopów policja apeluje o ostrożność i zdrowy rozsądek.

W zeszłym tygodniu jednostka funkcjonariuszy z Łososiny Dolnej otrzymała zawiadomienie od kobiety poruszającej się drogą krajową nr 75. Kierowczyni  zauważyła osobę przechadzającą się po zamarzniętej tafli Jeziora Rożnowskiego. Pełna obaw poprosiła policję o sprawdzenie czy wspomnianemu człowiekowi nie grozi żadne niebezpieczeństwo.

,,Okazało się, że na lodzie przebywał mężczyzna, który łowił ryby. Na szczęście nie potrzebował pomocy, ale policjanci korzystając z okazji, przypomnieli mu o konieczności zachowania daleko idących środków ostrożności podczas wędkowania w takich warunkach, szczególnie w czasie roztopów” – czytamy w komunikacie KMP w Nowym Sączu.

W czasie roztopów lód ulega gwałtownym zmianom, a jego grubość nigdy nie jest taka sama na powierzchni całego zbiornika. Policjanci apelują i przypominają, że poruszanie się po takim akwenie stanowi świadome narażanie się na niebezpieczeństwo, które może zakończyć się w najtragiczniejszy sposób.

Reklama