Załoga sądeckiego Newagu będzie jeździć po fabryce na rowerach

Załoga sądeckiego Newagu będzie jeździć po fabryce na rowerach

Newag jest pierwszą sądecką firmą, której dział transportu wzbogacił się o… flotę rowerową! Sądecki producent pociągów zakupił 16 miejskich rowerów, które mają ułatwić pracownikom poruszanie się po 30-hektarowym zakładzie.

Specyfikacja produkcji Newagu wymusza często przemieszczanie się pracowników na dużych dystansach. Najbardziej odległe wydziały zakładu oddalone są od siebie niemal o dwa kilometry.

– Stąd właśnie wziął się pomysł ułatwienia pracownikom poruszania się po zakładzie – mówi wiceprezes Newagu Bogdan Borek. – Są takie osoby, które każdego dnia wielokrotnie muszą pokonywać spore odległości. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, ale było pewną uciążliwością. Rowery będą powszechnie dostępne, więc ich użycie znacząco skróci czas potrzebny dotychczas na wewnętrzną komunikację.

Każdy z szesnastu rowerów zakupionych przez Newag posiada swój numer i znajduje się w jednym z pięciu specjalnych stojaków. Pracownik chcący skorzystać z roweru zabiera go z wyznaczonego miejsca i wyznaczonym miejscu zostawia. Rowery nie są zabezpieczane żadną blokadą, ale nie można nimi wyjeżdżać poza teren zakładu. Każdy również zaopatrzony jest w koszyk na dokumenty i drobne materiały. Korzystanie z zakładowych rowerów reguluje wewnętrzny regulamin.

To świetny pomysł – mówi Patrycja Kurczab, menedżer w Newagu, a po godzinach – biegaczka długodystansowa. – Sama każdego dnia wielokrotnie przemieszczam się po zakładzie, bo nie wszystkie sprawy można załatwić przez telefon albo mailowo. Trasa z biura do magazynu, albo na produkcję każdorazowo zabiera sporo czasu, więc chętnie skorzystam z roweru. Częste są sytuacje, kiedy ktoś pilnie musi pojawić się w odległym miejscu zakładu, a teraz rowery ułatwią nam życie. A przy okazji osoba, która zasiedziała się za biurkiem, będzie miała okazję trochę się poruszać.

(micz)

Reklama