W Centrum Handlowym Gołąbkowice podejrzewano pożar

W Centrum Handlowym Gołąbkowice podejrzewano pożar

Dziś w godzinach wieczornych ludzie, którzy przebywali w nowosądeckim Centrum Handlowym Gołąbkowice przeżyli chwile niepokoju. Uruchomiony alarm przeciwpożarowy sprawił, że przy ul. Prażmowskiego zaroiło się od strażaków.

Podejrzenie pożaru pojawiło się nie bez powodu. Obiekt jest monitorowany i bezpośrednio kontrolowany przez Straż Pożarną w Nowym Sączu.

– Okazało się, że na szczęście to nic poważnego. Budynek galerii jest wyposażony w instalację zabezpieczającą. Czujka bezpieczeństwa reaguje na przykład na temperaturę czy dym. Instalacja dała sygnał alarmowy, a osoby pracujące w galerii nie zareagowały na nią. W takim przypadku sygnał dociera do nas i my traktujemy to już jako potencjalne zagrożenie pożarowe. Na miejscu okazało się, że nie ma zagrożenia – wyjaśnia  w rozmowie z dts24.pl mł. bryg. Paweł Frączek z PSP Nowy Sącz, po czym dodaje:

– Dzisiejsze zdarzenie z centrum handlowego w Nowym Sączu to nie pierwszy taki przypadek, kiedy to straż wysyłana jest na miejsce potencjalnego zagrożenia, które finalnie kończy się tzw. „fałszywym alarmem.” Zazwyczaj wiąże się to z brakiem reakcji osób pracujących na miejscu. Gdy czujnik alarmowy włącza się, zadaniem pracownika (w tym przypadku pracownika galerii) jest sprawdzenie czy rzeczywiście doszło do nieszczęścia. Jeśli pracownik nie dostrzega zagrożenia powinien wyłączyć alarm. W tym przypadku to nie zostało wykonane. W związku tym alarm dotarł do nas. W takim przypadku jesteśmy zobligowani wysłać jednostki strażackie tak jak do normalnego pożaru.

fot. Milena Baran

 

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama