Tragedia w Wojnarowej: ,,z trocin wystawała tylko podeszwa buta”

Tragedia w Wojnarowej: ,,z trocin wystawała tylko podeszwa buta”

W zasobniku z trocinami znaleziono wystającą podeszwę buta. Z każdym ruchem łopaty oraz rąk strażaków z wiór wyłaniało się ciało mężczyzny. Do tragicznego zdarzenia doszło w wytwórni patyczków do lodów w Wojnarowej (gmina Korzenna). Ciało jednego z pracowników odkryto na terenie zakładu dziś rano. Mężczyzna już nie żył.

Służby otrzymały zgłoszenie o godzinie 8:20. Strażacy z Nowego Sącza i Wojnarowej po przybyciu natychmiast zaczęli odkopywać mężczyznę.

– Będący na miejscu właściciel przekazał informację, że może to być pracownik, który zakończył pracę w godzinach wieczornych poprzedniego dnia – informują funkcjonariusze PSP.

Urządzenia w zasobniku z trocinami były wyłączone, a dostęp do niego znajdował się tylko od strony poddasza. Kiedy strażakom udało się już wydobyć mężczyznę, przekazali go ratownikom medycznym. Załoga pogotowia ratunkowego odstąpiła jednak od czynności ratunkowych ze względu na pewne oznaki śmierci.

W trakcie działań strażacy sprawdzili także powietrze w pomieszczeniu z pomocą urządzeń wielogazowych, nie stwierdzając zagrożenia. Otworzyli okna, aby przewietrzyć wnętrze i pracowali w maskach przeciwpyłowych.

– Na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora pracują grybowscy policjanci oraz funkcjonariusze grupy operacyjno-procesowej Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia oraz podjęli szereg czynności mających na celu ustalenie jego przyczyn i okoliczności – informowała przed godziną 14:00 Aneta Izworska z KMP w Nowym Sączu.

Jak wyjaśniła policjantka, ciało 48-latka zostało zabezpieczone do dalszych badań. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w tym zdarzeniu.

Mężczyzna to mieszkaniec Wojnarowej.

fot. PSP w Nowym Sączu

Reklama