Jest sukces! Jest wielki sukces królewskiego grodu Nowego Sącza. Po długotrwałych deliberacjach radni miejscy większością głosów (11:7) podjęli uchwałę wyrażającą zgodę na zainstalowanie kasyna gier w hotelu Beskid. W swoistym trójkącie bermudzkim hotel-kościół-szkoła. Niezadowolonym rajcom ten układ topograficzny najbardziej się nie podobał.
Ale, ale… tą decyzją królewski Nowy Sącz dołączył do „elitarnego” grona 17 miejscowości w Polsce, gdzie takie jaskinie hazardu i swoistej rozpusty już istnieje. Co ja piszę? Nowy Sącz dołączył do światowej elity, w której już są Monte Carlo, Makao, Miami, czy jakiś tam Las Vegas. Chociaż Las Vegas to my mamy na Sądecczyźnie od lat w Barcicach, jako dom weselny. To jest ta miara sukcesu w polskim wydaniu. Może być Las Vegas w Barcicach to i Casablanka w Przyszowej!
Grupa radnych na czele z mężnymi kobietami przewodniczącą Rady Miasta Iwoną Mularczyk, Teresą Cabałą, Barbara Jurowicz była absolutnie przeciwna (…)
CAŁY FELIETON PRZECZYTASZ W NAJNOWSZYM NUMERZE „DTS”. DOSTĘPNY ZA DARMO POD LINKIEM:
