Wymęczone, ale zwycięstwo sądeczanek

Wymęczone, ale zwycięstwo sądeczanek

Kolejny mecz i kolejne zwycięstwo zespołu STS Sandecja w siatkówce – I Liga Małopolska Kobiet. Wygrana powoduje, że sądeczanki umocniły się na pozycji lidera w tabeli.

STS Sandecja Nowy Sącz – KS Bronowianka Kraków 3:1 (25:20, 28:30, 25:13, 27:25)

STS Sandecja: M. Wojta, Fałowska, Drąg, Bogacka, Opoka, Kiławiec, Tokarczyk – libero oraz Rams.

KS Bronowianka: Starowicz, Stasiak, Liszczuk, Dubiel, Smolińska, Pacuła, Karaś – libero oraz Postrożny.

Spotkanie tych zespołów zawsze jest emocjonujące i tak był tym razem. Początek meczu należał do sądeczanek, które grały szybko i skutecznie co dało wygraną w pierwszym secie. Druga część spotkania przez dłuższą część rozgrywki przebiegała pod dyktando zespołu STS Sandecja. Kiedy na tablicy pojawił się wynik 18:14 dla gospodyń wydawało się, że to będzie łatwa wygrana. Tymczasem na zagrywce stanęła Starowicz i szybko zrobiło się 18:18. Błąd w obronie spowodował, że rywalki objęły prowadzenie. Mecz zrobił się nerwowy. Sądeczanki atakowały ale siatkarki z Krakowa wszystko broniły. Taka gra drużyny gości spowodowała, że zaczęły się mnożyć błędy STS, a w konsekwencji przegrany set. Trzecia partia to popis gry sądeczanek, które rozgromiły rywalki. Czwarty set zaczął się od wysokiego prowadzenia Bronowianki 6:1. Siatkarki z Nowego Sącza odrobiły straty, ale pod koniec rozgrywki rywalki znów prowadziły i to 24:21. Wydawało się, że dojdzie do tie breaka, ale na szczęście sądeczanki zdołały wygrać seta i mecz.
– Z Bronowianką zawsze gra się trudno – mówił trener STS Sandecja Tadeusz Wcześny. – Cieszymy się ze zwycięstwa, choć ja sam nieco mniej z gry. Za dużo było falowania. Były sety jak pierwszy i trzeci, kiedy graliśmy bardzo dobrze, ale drugi i czwarty, choć wygrany znacznie słabiej. Ale mamy wygraną i to się liczy.

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama