Brak kompromisu pomiędzy Nowym Sączem, a sąsiednimi gminami. Burmistrz Lelek: nie można ignorować głosu 10 samorządów

Brak kompromisu pomiędzy Nowym Sączem, a sąsiednimi gminami. Burmistrz Lelek: nie można ignorować głosu 10 samorządów

Jak będzie wyglądał rozwój Sądecczyzny w najbliższych latach i ile pieniędzy trafi do samorządów? To zależy od tego czy i jak gospodarze sądeckich gmin będą przygotowani na inwestycje współfinansowane ze środków unijnych. Warunkiem jest współpraca dużego miasta z okolicznymi gminami i utworzenie wspólnoty. Na obecną chwilę brak porozumienia między Nowym Sączem, a dziesięcioma gminami, które chcą utworzyć ,,Aglomerację Sądecką”. – Jesteśmy skazani na współpracę, ale do niej trzeba chęci dwóch stron – zaznacza w rozmowie z naszą redakcją burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek. Gospodarz Nowego Sącza nie odpowiedział na propozycję gmin, natomiast przedstawił swój pomysł – utworzenie Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego. Jednocześnie stwierdza, że starania w tym zakresie rozpoczął jeszcze w ubiegłym roku. Z drugiej strony pojawiają się głosy, iż owszem zainicjował działania, ale utknęły na wiele miesięcy w martwym punkcie, a gminy nie chcąc tracić więcej czasu, wzięły sprawy w swoje ręce.  

17 grudnia 2020 roku Sejmik Województwa Małopolskiego przyjął Strategię Rozwoju Województwa „Małopolska  2030”. Istotnym elementem tego dokumentu jest terytorialne podejście do planowania rozwoju, oparte o Miejskie Obszary Funkcjonalne wokół głównych miast Małopolski. Wśród proponowanych optymalnych Miejskich Obszarów Funkcjonowania wskazano Nowy Sącz wraz z przyległymi gminami. Gminy z tych obszarów, o ile podejmą oddolną inicjatywę i sformalizują swoją współpracę, będą mogły liczyć na szczególne wsparcie w ramach przygotowywanego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Małopolskiego 2021-2027.

– Podjęliśmy inicjatywę, do której finalnie dołączyło dziesięć gmin i chcemy rozmawiać na ten temat z prezydentem Ludomirem Handzlem. Jednak na obecną chwilę sytuacja jest taka, że prezydent Nowego Sącza nie odnosi się w ogóle do naszego pomysłu utworzenia ,,Aglomeracji Sądeckiej”. Dzisiaj dotarło do nas pismo z nowosądeckiego ratusza, które przyjęliśmy z wielkim zdziwieniem, bo nie było ono odpowiedzią na naszą propozycję, którą wcześniej skierowaliśmy do prezydenta. Statut, który przygotowaliśmy i pod którym wówczas podpisało się pięć gmin, został zupełnie zignorowany – tłumaczy w rozmowie z naszą redakcją burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek.

Zaznacza, iż gospodarz Nowego Sącza przesłał propozycję statutu, będącą jego wizją sformalizowania współpracy. Pomysł gmin od tego przedstawionego przez prezydenta Handzla różni się zasadniczo podejściem do kwestii utworzenia wspólnoty. ,,Aglomeracja Sądecka” w założeniu traktuje wszystkich członków partnersko, na równych zasadach. Natomiast w propozycji przedstawionej przez Ludomira Handzla, jak wyjaśnia burmistrz Lelek, jest bardzo silnie określona dominująca pozycja Nowego Sącza oraz największych samorządów. Decyzyjność i pozycja gminy zależałaby od ilości mieszkańców gminy, czy miasta.

– Mniejsze gminy nie będą zainteresowane ideą współpracy na zasadach przedstawionych przez prezydenta Ludomira Handzla. Gdyby współpraca miała tak wyglądać, to niestety muszę przyznać, że nie będzie ona możliwa. Wierzę jednak, że jest to pewnego rodzaju punkt wyjścia i musimy szukać złotego środka. Musimy pracować nad kompromisem. Łatwo nie będzie. Teraz niestety dzieje się wszystko za pośrednictwem mediów. Poza tym nie może być tak, że prezydent Nowego Sącza ignoruje głos dziesięciu gmin – zaznacza burmistrz Lelek.

Zwraca również uwagę, iż Nowy Sącz w kwestii utworzenia ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego” przez długi czas nie był aktywny i ponownie zaczął w tej sprawie ,,działać” dopiero, gdy odbyła się konferencja prasowa, na której gminy ogłosiły, iż chcą powołać ,,Aglomerację Sądecką”.

– Nasze działania doprowadziły do tego, że pan prezydent się uaktywnił i to jest bardzo pozytywny efekt – dodaje burmistrz Starego Sącza.

Chcemy być partnerami 

Tuż po konferencji prasowej (29 stycznia), na której przedstawiciele gmin ogłosili chęć wspólnego działania, do prezydenta Ludomira Handzla zostało skierowane pismo z przedstawionym pomysłem i statutem ,,Aglomeracji Sądeckiej”. Odpowiedź, jak wyjaśnia burmistrz Lelek, była ,,enigmatyczna i niezadawalająca”. Mniejsze gminy ponownie miały się spotykać w czwartek (11 lutego) i przedyskutować sprawę.

– Dużym naszym zdziwieniem było to, że po bardzo długim okresie ciszy, ni stąd ni zowąd, dwie godziny po wystosowaniu zaproszenia przeze mnie do zainteresowanych gmin, otrzymaliśmy zaproszenie na ten sam dzień i na tą samą godzinę do Nowego Sącza. Skierowałem pismo do gospodarza Nowego Sącza, w którym poinformowałem, iż nie możemy pojawić się w nowosądeckim magistracie, gdyż wtedy spotykamy się w Starym Sączu i dodałem, iż wobec tego zapraszamy prezydenta Ludomira Handzla do nas. Po czym gospodarz Nowego Sącza ponownie zaprosił do ratusza. Znając chronologię zdarzeń i zaproszeń, w związku z tą sytuacją ciśnie mi się na usta jedno słowo – cynizm – stwierdza burmistrz Starego Sącza.

Spotkanie w Starym Sączu ws. utworzenia ,,Aglomeracji Sądeckiej” odbyło się 11 lutego. Wzięli w nim udział przedstawiciele 10 gmin: wójt Łabowej Marta Słaby, zastępca wójta Gródka nad Dunajcem Edyta Brongiel, wójt Korzennej Leszek Skowron, wójt Łącka Jan Dziedzina, wójt Nawojowej Stanisław Kiełbasa, wójt Podegrodzia Stanisław Banach, burmistrz Piwnicznej-Zdroju Dariusz Chorużyk, wójt Rytra Jan Kotarba, burmistrz Starego Sącza Jacek Lelek oraz Kazimierz Gizicki zastępca burmistrza Starego Sącza i Sławomir Rybarski zastępca wójta Łabowej. Gminę Łososina Dolna reprezentował pełnomocnik wójta Andrzeja Romanka Józef Szkarłat. Nie było nikogo, kto reprezentowałby Nowy Sącz.

Miejski Obszar Funkcjonalny

Władze Nowego Sącza w odpowiedzi na pojawiające się medialne doniesienia o planach powołania ,,Aglomeracji Sądeckiej” i o tym, iż nikt z przedstawicieli nowosądeckiego magistratu nie pojawił się w Starym Sączu na spotkaniu dotyczącym międzygminnego stowarzyszenia, opublikowały oświadczenie.

Czytamy w nim, iż w lutym ubiegłego roku przedstawiciele Nowego Sącza podjęli inicjatywę zmierzającą do utworzenia ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego”. W tej sprawie wysłali pismo do Marszałka Województwa Małopolskiego, a następnie do gmin powiatu nowosądeckiego z prośbą o wspólne stanowisko w sprawie starań miasta zmierzających do stworzenia MOF. Wówczas odbyło się spotkanie z przedstawicielami Metropolii Krakowskiej i gospodarzami gmin.

,,Ze względu na rozwijającą się pandemię koronawirusa w spotkaniu (13 marca 2020) uczestniczyli przedstawiciele gminy Chełmiec, Nawojowa, miasta Grybów, gminy Grybów oraz Nowego Sącza. W kolejnych miesiącach, w związku z trwająca sytuacją epidemiologiczną, spotkania w formie bezpośredniej zostały zawieszone” – czytamy w oświadczeniu.

Jak informują przedstawiciele Nowego Sącza, 2 listopada 2020 roku Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego zorganizował spotkanie on-line podczas którego została przedstawiona symulacja, w której ograniczono liczbę gmin mogących wejść w skład ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego” Nowego Sącza. Wzięto pod uwagę wskaźniki funkcjonalne, społeczno-gospodarcze i morfologiczne (w tym gęstość zaludnienia)*. Biorąc pod uwagę ww. wskaźniki do MOF kwalifikowałyby się gminy: Chełmiec, Podegrodzie, Stary Sącz, Nawojowa, Kamionka Wielka, Rytro, Łososina Dolna i Korzenna.

Z oświadczenia wynika, iż końcem listopada 2020 roku gospodarze Nowego Sącza przesłali do Marszałka Województwa Małopolskiego stanowisko miasta dotyczące współpracy przy utworzeniu MOF wraz z deklaracjami zainteresowanych gmin.

,,Podkreślić należy, że główne dokumenty strategiczne dotyczące roli, funkcji Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych oraz Miejskich Obszarów Funkcjonalnych są obecnie na etapie konsultacji” – przekonują władze Nowego Sącza.

W oświadczeniu, które otrzymaliśmy w odpowiedzi na nasze zapytanie dotyczące  ewentualnego dołączenia Nowego Sącza do ,,Aglomeracji Sądeckiej”, brak odniesienia się do pomysłu przedstawionego przez gminy. Jest natomiast jednoznaczne stwierdzenie, iż miasto jest zainteresowane stworzeniem ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego” oraz wytłumaczenie, iż przedstawiciele ratusza nie pojawili się na spotkaniu w Starym Sączu, gdyż zaproszenie dotarło dzień przed spotkaniem, które zbiegało się z wydarzeniem zaplanowanym w sądeckim magistracie. Kto pojawił się na ratuszowym spotkaniu? Na to pytanie nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Burmistrz Starego Sącza podkreśla, iż zaproszenie na spotkanie (na tą samą godzinę i dzień) w Nowym Sączu ws. ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego” zostało przesłane do gmin kilka godzin po tym, jak Stary Sącz zaprosił gminy do siebie na rozmowę poświęconą ,,Aglomeracji Sądeckiej”.

Przedstawiciele Nowego Sącza liczą, że przesłany do gmin list intencyjny w sprawie współdziałania i statutu stowarzyszenia zostanie zaakceptowany, co stanowić będzie wstęp do sformalizowania partnerstwa.

Już wiemy, że w opinii władz podsądeckich gmin, propozycja przesłana przez prezydenta Ludomira Handzla jest dla nich nie do zaakceptowania.

Burmistrz Jacek Lelek podkreśla, iż ani Nowy Sącz bez gmin nie stworzy ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego”, ani gminy bez Nowego Sącza ,,Aglomeracji Sądeckiej”.

– Jesteśmy zatem skazani na współpracę, ale do niej trzeba chęci dwóch stron. Liczymy, że zaczniemy rozmawiać o sensownych rozwiązaniach, a nie przerzucać się oświadczeniami medialnymi – skwitował gospodarz Starego Sącza.

Czy uda się wypracować kompromis pomiędzy założeniami ,,Aglomeracji Sądeckiej”, a ,,Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego”? O tym przekonamy się w najbliższym czasie.

Całe oświadczenie władz Nowego Sącza

Fot. UG Stary Sącz/
arch. Klaudia Kulak 

Reklama