Nad Polskę nadciąga znad Skandynawii układ niżowy „Nadia”, a wraz z nim wichury o mocy orkanu, który otrzymał nazwę „Malik„. Weekend, szczególnie w górach, może obfitować w niebezpieczne zjawiska pogodowe związane z bardzo silnym wiatrem osiągającym w porywach prędkość znacznie powyżej 100 km/h. Można spodziewać się zawiei i zamieci śnieżnych mocno ograniczających widoczność.
Na nizinach wiatr będzie nieco słabszy, choć i tak bardzo groźny (90-110 km/h). W Tatrach może przekroczyć prędkość 150/h. Wichury będą najbardziej intensywne w nocy z soboty na niedzielę (29/30.01) oraz w niedzielę (30.01).
„Malik” dostarczy w Beskidy sporo świeżego śniegu, co oznacza, że warunki drogowe w ten weekend mogą być ekstremalnie trudne.
Duży spadek ciśnienia i jego różnice (w centrum niżu ciśnienie wyniesie poniżej 960 hPa, zaś różnica ciśnień na terenie Polski nawet 40 hPa). mogą powodować gorsze samopoczucie u osób wrażliwych na wahania ciśnienia atmosferycznego.