Walka o niepodległość miała wpływ na modę

Walka o niepodległość miała wpływ na modę

W siedzibie Wojewódzkiej Biblioteki Pedagogicznej przy ulicy Jagiellońskiej 61 w Nowym Sączu ma miejsce niezwykła wystawa. Zgromadzone tam eksponaty przenoszą nas ponad 100 lat wstecz. Są to rekonstrukcje strojów, zdjęcia i autentyczne drobne przedmioty, które towarzyszyły Polakom w początkach XX wieku oraz w trakcie odradzania się Niepodległej. Organizatorem wystawy jest Biblioteka oraz Sądecki Sztetl, a jej uroczyste otwarcie odbyło się 5 października.

Na wszystkich przybyłych na wernisaż czekały nie tylko wspaniałe eksponaty zgromadzone na korytarzu biblioteki, ale także koncert piosenek z dwudziestolecia międzywojennego, śpiewanych przez Urszulę Makosz, a stroje z epoki zaprezentowali tancerze ze Szkoły Tańca Jane Austen w Krakowie.

– Wystawa Modni w Niepodległości powstała dzięki dotacji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego i mieści się w Pedagogicznej Bibliotece Wojewódzkiej. Opowiada o historii mody, o modzie przede wszystkim kobiecej, bo postawiliśmy w tym roku na kobiety. Chociaż jest też parę ukłonów w kierunku panów i mam nadzieję, że się nie będą nudzić na tej wystawie, oglądając różne dodatki z męskiej mody – mówi dr Maria Molenda, współorganizator wystawy, specjalizująca się w historii ubioru.

– Chcieliśmy pokazać jak zmieniała się moda  jeszcze przed samą niepodległością. Startujemy od 1908 roku, po to, by zwiedzający mógł zobaczyć zmiany sylwetek, które następowały w kolejnych latach XX wieku. Zaczynamy od ubrania, które ma jeszcze w sobie wszystkie elementy mody secesyjnej i korpus w kształcie klepsydry. Jest to też ciekawy ubiór, inspirowany szlachecką modą polską, wzorowany na żupanie, kontuszu. Powstał w czasach, kiedy poszukiwano takich odnośników narodowych w modzie. Projekt tej sukni był prezentowany na wystawie w Krakowie. Kraków należał do Galicji i były tam inne prawa, jeśli chodzi o demonstrowanie uczuć patriotycznych Polaków. Mężczyźni mogli nosić kontusze i żupany i to było dla nich bardzo ważnym sposobem manifestowania polskości, patriotyzmu – wyjaśnia Maria Molenda.

W modzie największe przemiany następują w wyniku pierwszej wojny światowej, dlatego, że ona doprowadziła do takiej sytuacji, że mężczyźni poszli na front, a kobiety zostały same. Musiały wziąć w ręce wychowanie dzieci, utrzymanie domu i rodziny, musiały pójść na opróżnione stanowiska pracy. Podjęły pracę fizyczną, a ich priorytety zmieniły się całkowicie. Nastąpiła taka rewolucja w życiu kobiet i to też zaczęło się odzwierciedlać w modzie. Ubiory się skróciły, stały się luźniejsze. Kobiety też zaczynają w końcu wyzwalać się z gorsetów. Musiało być wygodniej.

Potem przechodzimy do lat dwudziestych i trzydziestych. Ta sylwetka jest już wtedy zupełnie inna. Pojawiły się krótkie sukienki i spódnice. Kobiety po raz pierwszy odsłoniły nogi i to była też wielka przemiana w modzie. Zmienił się też ich styl zachowania, odzwierciedlony w sposobie ubierania się. Była modna figura na chłopczycę, krótkie włosy – po raz pierwszy obcięte w tak wielkim stopniu.

Mamy tu kostiumik do pracy z lat trzydziestych. Moda z tych lat była bardzo kobieca, podkreślająca sylwetkę damską. Modne stały się znów długie suknie i spódnice. Wśród zabytkowych rzeczy na wystawie można zobaczyć też żurnale, gazety z modą i to jak pięknie były ilustrowane.

Ciekawostką jest też mundurek szkolny z lat dwudziestych i trzydziestych, odwzorowany na fotografiach dziewcząt z gimnazjum i szkoły krawieckiej, którą prowadził Bolesław Barbacki i która przez pewien czas mieściła się też w tym budynku Ciuciubabki.

Do naszego regionu nawiązują przede wszystkim fotografie, które pokazujemy na wystawie. One są zreprodukowane na tablicach graficznych, można je obejrzeć. Większość z nich pochodzi z albumów sądeckich rodzin. Możemy trochę zobaczyć tę modę, której hołdowali sądeczanie.

Projekt Nasza Niepodległa realizowany jest w ramach projektu FIO Małopolska Lokalnie. Południe, dofinansowanego z Programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich.

Reklama