W krynickim szpitalu zmarło 26 osób, w tym 17 z COVID-19

W krynickim szpitalu zmarło 26 osób, w tym 17 z COVID-19

szpital krynica, zgony, Covid-19

W krynickim szpitalu im. dr. J. Dietla w Krynicy-Zdroju widać małą poprawę jeśli chodzi o sytuację epidemiologiczną. Zajętych jest połowa z 55 łóżek przeznaczonych dla osób z Covid-19. W grudniu zmarło 17 osób, u których potwierdzono koronawirusa.

Na intensywnej terapii trzy z pięciu łóżek jest zajętych. Poprawę widać w liczbie hospitalizowanych, ale nie w liczbie zgonów. W listopadzie w krynickiej lecznicy zmarło około 20 osób ze stwierdzonym COVID-19. Ze statystyk szpitalnych wynika, iż w grudniu zmarło 17 osób zarażonych. Wszystkich zgonów było 26, zatem 9 nie było związanych z koronawirusem.

– Mamy delikatny spadek zachorowań w całym kraju, a co za tym idzie – mniej osób wymaga hospitalizacji. Jest to jednak bardzo krucha stabilizacja. Wystarczy dwa, trzy dni z większą ilością zakażeń i zmieni to diametralnie sytuację – wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją dyrektor krynickiego szpitala Sławomir Kmak.

Szef placówki wyjaśnia, iż o tym jak będzie wyglądała dalsza praca szpitala, zadecyduje sytuacja za dwa, trzy tygodnie, kiedy w Polsce przewidywana jest fala Omikronu – nowego wariantu koronawirusa.

 – Na razie nic nie zmieniamy, utrzymujemy infrastrukturę tak, jakby ta fala miała nadejść – dodaje dyrektor.

Równocześnie zaznacza, że jeżeli zaistnieje jakakolwiek szansa na powrót do planowego działania, szpital zrobi to natychmiast, gdyż wielu pacjentów czeka na zabiegi.

Obecnie oddział pediatryczny, ginekologiczny i położniczy funkcjonuje normalnie. W mniejszym zakresie funkcjonuje także ginekologia zabiegowa. Odwiedziny chorych są wstrzymane do odwołania. O takich wizytach decyduje lekarz kierujący oddziałem. Zwykle zgoda jest wydawana w wyjątkowych sytuacjach takich jak np. spodziewana śmierć pacjenta.

A co z porodami rodzinnymi?

W tym przypadku również decyduje lekarz. Wówczas ojciec jest sprawdzany pod kątem tego, czy jest zaszczepiony przeciw COVID-19. Mężczyźni mogą towarzyszyć swoim partnerkom tylko w pełnym zabezpieczeniu.

O tym jak wyglądała sytuacja w grudniu pisaliśmy TUTAJ.

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama