ŁĄCKO/MASZKOWICE: wypadek z udziałem osobówki i busa przewożącego dzieci

Na trasie Łącko-Maszkowice doszło do wypadku. Bus przewożący grupę dzieci uderzył w samochód osobowy. Busem podróżowało 14 dzieci w wieku przedszkolnym. Trzy osoby trafiły do szpitala. Jak informują strażacy – obrażenia poszkodowanych są niegroźne.

Droga w miejscu wypadku jest zablokowana.

AKTUALIZAJCA:

Relacja strażaków z miejsca zdarzenia:

Około godziny 15.43 zastępy z JRG nr 2 w Nowym Sączu, OSP Łącko i OSP Maszkowice zadysponowane zostały do Maszkowic. Po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, że doszło do zderzenia busa, którym podróżowało około 13 dzieci (w wieku 4-6 lat) oraz 3 osoby dorosłe (w tym kierowca) i samochodu osobowego, którym podróżowało 2 osoby. Pas jezdni w kierunku Zabrzeży został zablokowany. Samochód osobowy po zderzeniu z busem wjechał w wiatę przystanku autobusowego, uszkadzając ją całkowicie. Wszystkie osoby, które podróżowały pojazdami oraz dzieci znajdowały się w bezpiecznym miejscu pod opieką wychowawczyń. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu klem od akumulatorów w pojazdach, kierowaniu wahadłowo ruchem drogowym. Ustalono też , że przed zdarzeniem busem podróżowało 20 dzieci, 4 dzieci wysiadło kilkaset metrów przed zdarzeniem. W momencie zdarzenia w busie znajdowało się 16 dzieci, kierowca i dwie wychowawczynie. Dwoje dzieci odebrali rodzice, którzy pojawili się na miejscu przed przybyciem zastępów straży. Na miejscu pozostawało 14 dzieci z czego 5 dzieci znajdowało się w karetce pogotowia ratunkowego. Ratownicy medyczni przekazali, że na miejsce dojadą kolejne karetki a kilkoro dzieci zostanie zabranych do szpitala. Na miejsce przybyło łącznie 5 karetek Pogotowia ratunkowego. Poszczególne karetki zabrały łącznie do szpitali w Nowym Sączu i Limanowej 5 dzieci (z rodzicem) oraz dwie wychowawczynie. Samochód Audi A4 wyciągnięto spod wiaty przystanku przy użyciu wyciągarki samochodowej, natomiast wiatę przemieszczono na ziemię i zabezpieczono taśmą ostrzegawczą. Bus VW Crafter za zgodą Policji opuścił miejsce zdarzenia, samochód Audi A4 pozostał w oczekiwaniu na Pomoc Drogową oraz Policje. Działania strażaków trwały prawie trzy godziny.

zdjęcia PSP Nowy Sącz