Jednostki podległe urzędowi miasta obecnie zlokalizowane są w ponad dwudziestu budynkach w różnych zakątkach Nowego Sącza. Koszty wynajmu jakie w związku z tym trzeba ponosić to łącznie około 600 tys. złotych rocznie. Zdaniem władz miasta – lepszym rozwiązaniem byłoby skorzystanie z przykładu jakim jest nowy gmach sądeckiego sądu wybudowany w ramach partnerstwa. Aby powielić ten przykład, trzeba znaleźć inwestora, który zbuduje jeden obiekt dla wszystkich jednostek UM. Miasto mogłoby taki obiekt przez pierwsze dwadzieścia, lub trzydzieści lat dzierżawić, a  gdy znajdą się fundusze – odkupić. W tym celu przygotowano ankietę, która ma być narzędziem dla konsultacji z potencjalnymi inwestorami zainteresowanymi takim partnerstwem.

-W celu poprawy funkcjonowania urzędu, tak, żeby nie trzeba było na rozmowę do prezydenta jechać na przykład z ulicy Wyspiańskiego, co czasem zajmuje nawet godzinę, chcielibyśmy aby powstał jeden budynek, aby wszyscy urzędnicy mogli pracować w jednej lokalizacji- mówi wiceprezydent Artur Bochenek

Jak poinformował, budową nowej siedziby urzędu interesowało się już kilka podmiotów prywatnych oraz Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Zaznaczył również, że w tym momencie w budżecie miasta nie ma funduszy na budowę takiego obiektu, dlatego jedynym wyjściem jest współpraca z partnerami, którzy zgodziliby się wybudować gmach bez wkładu własnego miasta.

-Dzisiaj takie zapytanie pojawi się na stronie internetowej. Do końca lipca damy czas potencjalnym inwestorom żeby się do nas zgłosili. Później  – jeśli znajdą się chętni – nastąpią dalsze etapy procedowania. 

Jedynym warunkiem jest lokalizacja obiektu. Jak dodał prezydent – byłoby dobrze, gdyby udało się go zlokalizować w pobliżu centrum.

Prezydent kusi: ziemia za złotówkę dla inwestora, który wybuduje stadion Sandecji!