Udało się! Sądecki Oddział Archiwum Narodowego nie zostanie zlikwidowany, a co więcej,  powstanie nowa siedziba, która będzie wybudowana w latach 2019-2023 przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

–  Nowosądecki oddział Archiwum Narodowego w Krakowie powstał w grudniu 1950 roku i posiada bardzo bogaty zasób archiwaliów sięgających końca XVIII wieku, sporządzany przez władze administracyjne, lokalne samorządy, przedsiębiorstwa i organizacje społeczne oraz polityczne. Niektóre księgi sięgają okresu staropolskiego, datuje się je na XV wiek. Akta zgromadzone w Nowym Sączu stanowią skarbnicę pamięci lokalnego społeczeństwa, zapis dziejów Sądecczyzny, ziemi limanowskiej i gorlickiej, a z okresu istnienia województwa nowosądeckiego, obejmują jeszcze szerszy obszar – podkreślał poseł Józef Leśniak podczas 60. posiedzenia Sejmu, pytając równocześnie o dalsze plany Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w stosunku do sądeckiego oddziału.

Zaznaczał także, iż dokumenty przechowywane w Nowym Sączu są oryginałami, unikatami i zazwyczaj nie mają odpowiedników w innych archiwach. Od dłuższego czasu sądeckie archiwum ma problemy lokalowe. Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, gdzie obecnie przechowywane są zbiory, zapowiedziała wypowiedzenie umowy wynajmu. Do końca bieżącego roku archiwum musi się przenieść. Istniało realne zagrożenie, że oddział w Nowym Sączu zostanie całkowicie zlikwidowany.

Niepokój zapanował nie tylko w sądeckim ratuszu, ale i wśród sądeczan, którzy obawiali się straty cennych dowodów przeszłości regionu. Radni miasta na jednej z sesji podjęli uchwałę, dotyczącą apelu do premiera Mateusza Morawieckiego i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego, o to, by wsparli budowę lokum dla sądeckiego oddziału. Udało się!

– Będziemy wynajmować lokum od prywatnego właściciela oraz musimy dostosować pomieszczenia tego obiektu przy ulicy Żeglarskiej 9a w Nowym Sączu, do którego przeniesiemy tymczasowo zasób. Koszty tych działań w 2018 roku wyniosą ponad 570 tysięcy złotych, następnie w późniejszych latach około 360 tysięcy złotych rocznie na czynsz i 62 tysiące na koszty utrzymania. W dalszej perspektywie chcemy pozyskać od prezydenta miasta działkę przy ulicy 29 listopada i rozpocząć budowę siedziby oddziału w naszym mieście – zadeklarowała podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Magdalena Gawin.

Podkreślała również, że ministerstwo chce, by oddział w Nowym Sączu był na tyle duży, aby pomieścił zasoby ze zlikwidowanej filii w Nowym Targu.