Wczoraj (21 sierpnia) strażacy walczyli z pożarem na ulicy Pułaskiego w Tyliczu. Płonęła altana, drewniany domek znajdujący się pomiędzy nią a budynkiem mieszkalnym, a także materiały zgromadzone przy stojących obok trzech blaszanych garażach.
O godzinie 9:19 na miejsce zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Krynicy-Zdroju, OSP Tylicz, OSP Mochnaczka Niżna oraz OSP Muszynka.
Sytuacja była poważna, bo ogień zagrażał budynkowi mieszkalnemu, wiacie oraz trzem garażom. Jak relacjonują strażacy, właściciel odłączył dopływ prądu do altany, a mieszkańcy przy pomocy wody z węża ogrodowego usiłowali ją gasić i chronić budynek mieszkalny. Z kolei użytkownicy garaży wynosili zgromadzone wewnątrz rzeczy.
Strażacy zabezpieczyli teren i ugasili pożar, starając się jednocześnie ochronić znajdujący obok dom. Ewakuowali też jednego mieszkańca budynku.
– Przy użyciu kamery termowizyjnej sprawdzono pomieszczenia w budynku mieszkalnym. Żadna z osób będąca na miejscu zdarzenia nie zgłaszała dolegliwości zdrowotnych. Po opanowaniu pożaru działania polegały na dogaszaniu pogorzeliska, rozebraniu niestabilnych części konstrukcji altany oraz zabezpieczeniu terenu pogorzeliska taśmą ostrzegawczą – relacjonują funkcjonariusze PSP w Nowym Sączu.
Działania trwały ponad półtorej godziny. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
fot. PSP w Nowym Sączu – OSP Tylicz
Czytaj też: Poszkodowanego wieziono kilkanaście kilometrów do śmigłowca. LPR nie zawsze może lądować na miejscu
