Teatr Kwadrat czyli komedia “Tydzień nie dłużej…”, a więc Jesienny Festiwal Teatralny zaczął się na dobre.

Warszawska scena jest zawsze gwarantem znakomitej zabawy. Nie inaczej było we wtorek. Sztuka, którą napisał Celment Michel, wresyesrii Marcina Sławińskiego wciągnęła bez reszty widzów. Od pierwszych scen sala teatralna MOK rozbrzmiewała salwami śmiechu. Aktorzy Andrzej Nejman, Natalia Rybicka i Paweł Małaszyński zapewnili oglądającym ponad dwie godziny radosnych emocji. Zresztą te nie ominęły i sceny. Aktorzy zaskakiwali się własnymi tekstami, które wywoływały salwy śmiechu nie tylko na widowni.
Sama sztuka opowiada o tym jak On nie może już być z Nią, ale by się jej pozbyć wymyśla kłamstwo, które z każdą chwilą zaczyna rosnąć niczym śnieżna kula. “Tydzień, nie dłużej…” to niby absurdalna komedia, ale czy na pewno? Przyjażń, miłość i kłamstwo przenikają się wzajemnie, jak w życiu.

Środa to kolejny dzień “Kameralnie, teatralnie”, czyli “Ostatnia taśma Krappa” S. Becketa – monodram w wykonaniu Mieczysława Filipczyka, początek godz. 17.15.
Głównym wydarzeniem będzie sztuka “Frida – życie, sztuka, rewolucja”. Początek, godz. 19.00.