Trener najbliższego rywala Sandecji ostro o przepisach: „Przepraszam za wyrażenie”

Trener najbliższego rywala Sandecji ostro o przepisach: „Przepraszam za wyrażenie”

W najbliższą sobotę 31 sierpnia piłkarze Sandecji Nowy Sącz zmierzą się w Radomiu z tamtejszym Radomiakiem (godz. 17.30).

Tymczasem w ostatnim meczu radomianie zremisowali bezbramkowo z Odrą w Opolu a ich trener Dariusz Banasik ujrzał czerwoną kartkę i został wyrzucony na trybuny. Wszystko przez krytykowanie decyzji sędziego Jacka Małyszka. W 82 minucie w polu karnym opolan przewrócił się Maciej Górski, arbiter nie wskazał jednak na rzut karny i nakazał kontynuowanie gry. To nie spowodowało się piłkarzom i sztabowi zespołu z Radomia. „Ucierpiał” zwłaszcza 46-letni Banasik, który końcówkę meczu oglądał z trybun.

Czytaj również: STRZELEC GOLA DLA SANDECJI: „TO BYŁO KLUCZEM DO ZWYCIĘSTWA”

Uważamy, że należał nam się rzut karny w końcówce. Ja zostałem usunięty z ławki i myślę, że – przepraszam za wyrażenie – to debilny przepis – skomentował na konferencji prasowej Banasik.

Cała ławka wyskoczyła do sędziego, ale to trener jest karany… Nie wiem, kto wymyślił tak durny przepis – dodał.

Odwiedź konto autora na Twitterze

Fot. radomiak.pl

Reklama