Jutro (sobota) ponad 90 tysięcy kibiców zajmie miejsca na trybunach stadionu Wembley w oczekiwaniu na emocje londyńskiej gali boksu. W walce wieczoru zmierzą się mistrz WBC w wadze ciężkiej Tyson Fury i Dillian Whyte. Będzie też inna walka, w której przyrodni brat Tysona – Tommy Fury (7-0, 4 KO) skrzyżuje rękawice z Polakiem – Danielem Bociańskim z Nowego Sącza (10-1, 2 KO). Pojedynek zakontraktowano na sześć rund. Sądeczanin przygotowywał się do tej potyczki w klubie Gold Team z trenerem Jerzym Galarą.
– Zadzwonił do mnie trener. Powiedział, że pojawiła się oferta, że jest szansa wystąpić na tak wielkiej gali. Zapytał, czy bierzemy walkę. Przeanalizowaliśmy warunki kontraktowe i – nie zastanawiając się długo – wzięliśmy ten pojedynek – mówi Bociański w rozmowie z Arturem Mazurem (WP Sportowe Fakty)
Co mówi Tommy Fury o swoim rywalu z Nowego Sącza?
– Ten gość pewnie z łatwością rozjechałby Jake’a Paula. Facet ma na utrzymaniu rodzinę. Boks to dla niego jedyny sposób na zarobienie pieniędzy. Wyjdzie do ringu z mentalnością zabójcy – cytuje Brytyjczyka portal ringpolska.pl
Bociański jest już w Anglii. O godzinie 14:00 na Wembley odbędzie się ceremonia ważenia.
Sobotnią galę będzie można oglądać za pośrednictwem platformy Viaplay. Transmisja rozpocznie się o godzinie 19:15.
Oto jak zaprasza na nią sam Daniel „Bocian” Bociański:
zdjęcie z archiwum D. Bociańskiego