Ten kryzys pozostawi ślad na długo

Ten kryzys pozostawi ślad na długo

Rozmowa z Witoldem Kozłowskim – marszałkiem Województwa Małopolskiego

– W poniedziałek rano nie dostosował się Pan do apelu premiera #zostańwdomu?

– W poniedziałek rano rozpoczynam kolejny tydzień wypełniania swoich obowiązków w Krakowie, w związku z tym tak po drodze jestem u Państwa po to, aby z panem redaktorem porozmawiać.

A nie ma pokusy, żeby przejść na pracę zdalną i z domu kierować pracami Zarządu?

– Trudno mi sobie wyobrazić, żeby w takiej sytuacji marszałek poszedł tak daleko. Zarząd już pracuje zdalnie. Przyjęliśmy taką opcję, że trzech członków zarządu stacjonarnie funkcjonuje w urzędzie, ale w swoich gabinetach i łączymy się za pomocą wideokonferencji. Natomiast pozostali są w Brzesku albo w Tarnowie. To jest absolutnie podstawowy wymóg związany z tym, że gdyby, co nie daj Panie Boże, w naszym bezpośrednim otoczeniu pojawiła się osoba zagrożona, to w takiej sytuacji cały Zarząd musi udać się na kwarantannę, a to byłby paraliż władzy wykonawczej.

– Kiedy przyjdzie Pan rano do pracy do urzędu to czekają na Pana jakieś inne tematy oprócz koronawirusa? (…)

To tylko 20 proc. tekstu. Przeczytaj całość w „Dobrym Tygodniku Sądeckim” – kliknij i pobierz numer BEZPŁATNIE:

 

Reklama