Tego w Nowym Sączu brakowało, a już jest! W sercu Plant znów śpiewa Spóźniony Słowik

Tego w Nowym Sączu brakowało, a już jest! W sercu Plant znów śpiewa Spóźniony Słowik

Ogród pełen kwiatów, mrożona kawa, lemoniada oraz tematyczne wieczory. To wszystko w otoczeniu sądeckich Plant. Kawiarnia „Spóźniony Słowik” znów jest otwarta i czeka na każdego, kto pragnie miło spędzić czas.

W marcu tego roku pisaliśmy o zamknięciu „Spóźnionego Słowika” (TUTAJ). Historia kawiarni sięga 1996 roku. Założył ją Jan Skowronek, który wraz z żoną Marią Śluzar dbał o klimat miejsca. Później w Słowiku gospodarzyło kilku najemców. Teraz następuje powrót do korzeni. Właścicielka kawiarni – Julia Skowronek (córka założyciela) obiecuje, że oferta kawiarni będzie systematycznie wzbogacana.

– Ustalamy szczegóły. Na pewno wrócą koncerty. Chciałabym, aby to miejsce żyło kulturą i dobrym klimatem. Mamy piękny wystój. Wnętrze zdobi malarstwo Marii Aleksandry Skowronek oraz oryginalne, gięte meble. Ogród jest chyba jednym z najbardziej kwiecistych w Nowym Sączu. Z przyjemnością zachęcam do Spóźnionego Słowika wszystkich ludzi z pomysłem, którzy chcieliby tworzyć tematyczne wieczory. Mam na myśli artystów, muzyków… Każdy kto ma pomysł na współtworzenie wyjątkowego klimatu jest mile widziany – mówi Julia Skowronek.

Kawiarnia będzie czynna sześć dni w tygodniu (oprócz poniedziałków).

– W tygodniu mamy otwarte do 22. W weekendy godziny otwarcia będą wydłużane. W naszej ofercie są pyszne desery, kawa, lemoniada… Miejsce zostało odświeżone, wygląda magicznie – zauważa Julia Skowronek.

Zdjęcia: Patrycja Kołek

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama