Przez tydzień nie dawał znaku życia. Znaleźli go w niezamieszkałym budynku w sąsiedniej wsi

Przez tydzień nie dawał znaku życia. Znaleźli go w niezamieszkałym budynku w sąsiedniej wsi

Polany, zaginiony człowiek

Akcja poszukiwawcza 22-latka z Berestu zakończyła się powodzeniem, o czym informowaliśmy kilka dni temu. Mężczyzna 13 czerwca wyszedł przed dom na papierosa i zaginął. W równie tajemniczych okolicznościach został odnaleziony.

19 czerwca policja poinformowała naszą redakcję, że ustalono miejsce pobytu zaginionego i akcja oficjalnie jest odwołana. Funkcjonariusze nie zdradzali jednak, gdzie udało się odnaleźć mężczyznę i w jakim jest stanie. W rozmowie z naszą redakcją podkomisarz Justyna Basiaga potwierdziła jedynie, że mieszkaniec Berestu żyje. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że 22-latek znajduje się pod opieką lekarską i został znaleziony w Polanach. To wieś sąsiadująca z jego rodzinną miejscowością.

,,20 czerwca  br. dyżurny Komisariatu Policji w Krynicy-Zdroju otrzymał zgłoszenie, że na terenie gminy Krynica-Zdrój w niezamieszkałym budynku przebywa mężczyzna, który może znajdować się w sytuacji zagrażającej życiu. Przed przybyciem policjantów we wskazane miejsce, zespół pogotowia ratunkowego udzielił pomocy mężczyźnie, który następnie został przetransportowany do szpitala” – poinformowała naszą redakcję podkomisarz Justyna Basiaga z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Strażacy pomagali ratownikom medycznym

Strażacy z OSP Berest i JRG z Krynicy-Zdroju pomagali Zespołowi Ratownictwa Medycznego w transporcie człowieka, który przebywał na pierwszej kondygnacji niezamieszkałego budynku. O tym poinformowali na swojej oficjalnej stronie. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, był to właśnie zaginiony mieszkaniec Berestu.

,,Na miejscu obecna była załoga karetki Pogotowia Ratunkowego, której ratownicy udzielali pomocy medycznej nieprzytomnemu  mężczyźnie. Ponieważ zdarzenie miało miejsce na pierwszej kondygnacji nowobudowanego budynku, gdzie nie było klatki schodowej, bezpośrednie dojście istniało jedynie po drabinie” – informują strażacy.

Po przygotowaniu przez ratowników medycznych poszkodowanego, przełożono go na nosze wannowe i strażacy na linach alpinistycznych opuścili je na parter, a później pomogli przenieść rannego do karetki. Na tym zakończyli działania, które trwały ponad godzinę. Poszkodowany mężczyzna został zabrany do szpitala. Działania strażaków trwały ponad godzinę.

Oficjalnie policja nie może potwierdzić, czy interwencja w Polanach była związana ze znalezieniem 22-latka z Berestu, gdyż 21 czerwca Komisariat Policji w Krynicy-Zdroju zakończył poszukiwania zaginionego i na obecną chwilę nie jest on już osobą zaginioną.

,,Zgoda rodziny na publikację i wykorzystanie danych osobowych udzielana jest tylko na czas prowadzonych poszukiwań przez Policję” – wyjaśnia podkomisarz Basiaga, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Nam udało się potwierdzić u kilku źródeł, że zaginiony 22-latek to mężczyzna znaleziony w niezamieszkałym budynku w Polanach.

Fot. PSP Nowy Sącz

Fotoreportaż z miejsca, przez które przeszło tornado

kliknij w obraz:

Librantowa po przejściu tornado

 

Reklama