Para prezydencka odwiedziła w sobotę (16 listopada) sześcioraczki z Tylmanowej oraz ich starszego brata. Okazją do spotkania był przypadający dzisiaj Światowy Dzień Wcześniaka.
Klaudia i Szymon Marzec, czyli rodzice: Kai, Zofii, Neli, Malwiny, Tymona, Filipa i Oskara opowiedzieli gościom o swojej codzienności, oswajaniu się z nową rolą, wzruszających momentach i nadziejach na przyszłość. Przyznali, iż ich dzieci, tak jak większość wcześniaków, wymagają rehabilitacji, ale z dnia na dzień są coraz większe i silniejsze.
Sześcioraczki przyszły na świat 20 maja w 29 tygodniu ciąży w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Największe niemowlę ważyło 1300 gramów, a najmniejsze – 890. Ich mama Klaudia ma 29 lat i po porodzie czuła się dobrze. Co ciekawe, dopiero podczas operacji lekarze odkryli, iż w łonie matki znajduje się nie piątka, a szósta dzieci. Zaskoczeni byli tak samo jak rodzice. Ze statystyk wynika, iż sześcioraczki rodzą się raz na 4,7 miliarda ciąż i zazwyczaj ciężko o szczęśliwy finał w takim przypadku.
17 listopada obchodzimy Światowy Dzień Wcześniaka. Wyrazem solidarności z przedwcześnie urodzonymi dziećmi na całym świecie jest podświetlanie ważnych budynków na fioletowo. Wieczorem iluminacja rozbłysła także na Pałacu Prezydenckim.
Fot. Krzysztof Sitkowski/KPPR
Źródło: https://www.prezydent.pl