Szalet i wynagrodzenia dla pracowników pogrążają miejską spółkę

Szalet i wynagrodzenia dla pracowników pogrążają miejską spółkę

O 200 tysięcy złotych trzeba uszczuplić budżet miasta Nowego Sącza, aby spółka komunalna Sądecka Infrastruktura Miejska mogła spłacić wszelkie zobowiązania.  Rok 2018 SIM zamknęła stratą przekraczającą 170,5 tys. zł. Spółka zatrudnia 29 osób (w tym 13 osób stanowi zarząd i administracja i tyleż samo – pracownicy obsługi parkingów, placu targowego i szaletu) .71 proc. jej przychodów pochłonęły w minionym roku wynagrodzenia. O sytuacji w spółce mówili podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Ludomir Handzel oraz prezes spółki, Anna Bednarczyk – Maśko.

Sytuacja finansowa spółki jest bardzo kiepska. Prognozowany wynik za 2018 rok to strata, która przekracza wartość kapitału zakładowego – podsumowała prezes Anna Bednarczyk – Maśko

Jak podkreśliła – na problem złożyło się wiele czynników.

Z powodu niewłaściwego wydatkowania dotacji otrzymanej z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych SIM musiała oddać do PFRON  32 141,25 zł.  Rażąco wysokie są koszty ogrzewania lokalu, w którym mieści się jedno z biur spółki. Ogrzewanie powierzchni 75 m² pochłania ok. 30 000 zł rocznie.

Nie opłaciła się też inwestycja w miejski szalet przy ulicy Sobieskiego. Koszt  uruchomienia szaletu wyniósł 43 781,71 zł brutto, Przychód –  36 770,71 zł brutto. Przedsięwzięcie przyniosło stratę w wysokości 12 770,71 zł brutto.

Decyzja będzie należała do Rady Miasta oraz zgromadzenia wspólników. Myślę, że o tym, jaki będzie los spółki, dowiemy się w najbliższym czasie. Przewidujemy, że może czekać ją likwidacja lub wchłonięcie przez inną, większą spółkę jak STBS czy Nova – dodała prezes Bednarczyk – Maśko.

O trudnej sytuacji SIM informował również poprzedni prezes spółki, który w sprawozdaniu z działalności za 2018 rok podkreślił, że należy zastanowić się nad sensem funkcjonowania SIM skoro jej działalność nie bilansuje kosztów funkcjonowania.

Są obszary działalności spółki, które są rentowne, jak na przykład obsługa parkingów miejskich. Czynimy starania, aby pracownicy, którzy wykonują te funkcje byli bezpieczni i mieli zatrudnienie w innych jednostkach. Nie jest jednak konieczne funkcjonowanie całego tego tworu gdy okazuje się, że będziemy musieli dołożyć do niego środki finansowe z i tak pustego już budżetu miasta– mówił prezydent Ludomir Handzel

Z krótkiej analizy danych dotyczących zysków i strat Sądeckiej Infrastruktury Miejskiej wynika, że dobrym biznesem jest parking i plac targowy. Na miejskim szalecie, zarządzaniu nieruchomościami i na remontach  – SIM wyłącznie traci.

 

 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama