Subiektywny przegląd wydarzeń mijającego roku 2022

Dzień, który zmienił wszystko…

Zdecydowanie najtragiczniejszym, najokrutniejszym i najbardziej szokującym wydarzeniem w mijającym roku 2022 jest wojna na Ukrainie. 24 lutego o 5.00 (godz. 4.00 czasu polskiego) na rozkaz Władimira Putina siły zbrojne Federacji Rosyjskiej rozpoczęły intensywny ostrzał Ukrainy. Głównymi celami początkowo była infrastruktura wojskowa i lotniska, jednak szybko stali się nimi też cywile. Świat wstrzymał oddech. Do Polski masowo zaczęły uciekać kobiety i ukraińskie dzieci. Na Sądecczyznę trafiło cztery tysiące uchodźców wojennych. Mobilizacja mieszkańców regionu od samego początku jest niesamowita: bezzwłocznie ruszyły zbiórki pieniędzy dla Ukrainy, przekazano środki medyczne, karetki, lekarstwa, jedzenie, ubrania… Organizowano wyplatanie siatek maskujących dla żołnierzy ukraińskich. Sądeczanie przyjęli pod swoje dachy matki z dziećmi, które uciekły przed wojną. Dla dzieci zorganizowano nauczanie języka polskiego i przyjęto ich do polskich szkół. Później pomagano ich mamom szukać pracy. Cały rok został naznaczony wojną. Nadal giną niewinni ludzie, nadal przelewana jest krew dzieci…

Brawurowa sztafeta dobroczynności

Ta mała kruszynka poruszyła serca mieszkańców całego regionu. Matylda urodziła się w lipcu 2021 roku z ciężką wadą serca – atrezją tętnicy płucnej typu IV. Jedyną nadzieją była operacja w Stanford w USA, której koszt wraz z transportem medycznym opiewał na kwotę 7,5 mln zł. Początkowo kwota była niższa, ale przez realia wojenne i inflację, wzrosła. Ruszyły różnego rodzaju akcje charytatywne. Cała Sądecczyzna, gdzie sięgają korzenie rodziny Matyldy, ruszyła na ratunek. Odbywały się: koncerty charytatywne, zbiórki do puszek, kiermasze, licytacje i dziesiątki innych inicjatyw. Region zjednoczył się w walce o maleńką istotkę. W wyścig z czasem włączyła się cała Polska. Zbiórki trwały kilka miesięcy. Kiedy zebrano niemal całą potrzebną sumę, dziewczynka otrzymała decyzję o refundacji z Narodowego Funduszu Zdrowia. 31 maja maleńka wojowniczka przeszła operację w Stanford w Stanach Zjednoczonych. Z powodu powikłań odeszła 2 czerwca, ale pozostawiła coś, co nigdy nie umrze – odmieniła życie wielu rodzin. Podczas pogrzebu wszyscy ubrani byli w kolorowe stroje, które symbolizowały radość i miłość, jaką wprowadziła w życie tak wielu ludzi. „Dziwny jest ten świat, lecz ludzi dobrej woli jest więcej”, co dobitnie pokazała ta akcja dobroczynna.