Trzydziestu strażaków walczyło wczoraj (2 października) z pożarem budynków gospodarczych w Starym Sączu. Płomienie zagrażały też pobliskiemu domowi.
Do działań na ulicy Piłsudskiego w Starym Sączu zadysponowano zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Nowym Sączu, OSP Stary Sącz i OSP Moszczenica Niżna. Interweniowali również ratownicy medyczni, policjanci i pracownicy pogotowia energetycznego.
W momencie przyjazdu strażaków jeden z budynków gospodarczych stał w ogniu. W środku znajdował się samochód osobowy i ciągnik. Pożarem objęty był też drugi tego typu budynek, jednak w mniejszym stopniu. Co gorsza, pobliski dom był zagrożony.
– Działania zastępów straży pożarnej w pierwszej kolejności polegały na podaniu dwóch prądów wody w obronie na budynek mieszkalny oraz czterech prądów w natarciu na palące się budynki gospodarcze – informują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Z jednego z obiektów ewakuowano drób. Ratownicy medyczni przebadali właścicielkę budynków, kobieta pozostała na miejscu zdarzenia. Podczas działań jeden pas pobliskiej drogi był zablokowany, a policjanci prowadzili ruch wahadłowo.
Gdy udało się okiełznać ogień, strażacy rozpoczęli rozbiórkę drewnianych konstrukcji. Nadpalone drewno opałowe wynieśli na zewnątrz, by tam przelać je wodą. Spalone siano przerzucono i również przelano. Zniszczony samochód wyciągnięto na podwórko. Pod koniec działań skontrolowano pogorzelisko i sąsiednie budynki. Nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia.
fot. KM PSP w Nowym Sączu, OSP Stary Sącz
