Stanisław Pasoń polityk, przedsiębiorca, sadownik i hodowca

Stanisław Pasoń polityk, przedsiębiorca, sadownik i hodowca

Szanowni wyborcy – jako kandydat do Senatu RP zwracam się do Was z prośbą o chwilę uwagi. W tym krótkim liście chcę Wam opowiedzieć o sobie i – mam nadzieję – tym samym przekonać, że warto na mnie oddać swój głos w nadchodzących wyborach.

Przeczytałem niedawno w Wikipedii hasło poświęcone mojej osobie. Jestem tam przedstawiony jako: polityk, przedsiębiorca, sadownik i hodowca. I wszystkie te określenia są prawdziwe, one mnie trafnie charakteryzują, choć mógłbym się zastanawiać czy zawsze akurat w takiej właśnie kolejności. Od lat na mojej wizytówce, pod nazwiskiem, w miejscu gdzie ludzie zwykle wpisują sprawowane funkcje, stanowiska i tytuły, wpisywałem słowo które najpełniej mnie określa: „Chłop”. Bo chłop to kwintesencja tego co robię i co sobą reprezentuję.

Chłop musi łączyć

Chłop to bardzo pojemne określenie, bo chłop to… polityk, przedsiębiorca, sadownik i hodowca. Chłop musi łączyć – i potrafi to skutecznie robić – wiele cech. Ufam, że głównie tych pozytywnych. Mnie chłop przede wszystkim kojarzy się z miejscem, kiedyś nazywanym ojcowizną, choć dzisiaj pewnie coraz mniej osób rozumie znaczenie tego słowa i wagę takiego określenia w polskiej tradycji. Ale właśnie przywiązanie do miejsca, w którym od lat, a nawet pokoleń żyjemy i pracujemy, to wartość, o której zawsze mówiłem i mówię, pytany o swoje poglądy i pochodzenie. Wierzę zatem, że określenie „chłop” pozytywnie mnie definiuje – możecie być pewni, że Stanisław Pasoń jest niezmienny, wierny miejscu, ludziom, poglądom i swojej pracy. Praca w moim życiu zajmuje miejsce szczególne. Nie spędziłem minionych lat w garniturze i krawacie dyskutując przy kawie jak podnieść dobrobyt i poprawić poziom życia Polaków. Ludowcy, do których szeregów należę od ponad 40 lat, zawsze na pierwszym miejscu stawiali własną pracę, a na bazie wyniesionych z niej doświadczeń, budowanie najlepszego z możliwych systemów służących wspólnemu dobru. Zawsze mówię o sobie, że jestem praktykiem. Przedsiębiorcą, który od ponad 40 lat pracuje fizycznie. Nie boję się pracy fizycznej, bo kiedy praca staje się twoją pasją, to nigdy nie jest zbyt ciężka i ponad siły. Najważniejsze jednak jest to, że kiedy staję przed ludźmi, kiedy staję przed wyborcami i proszę o ich głos, to oni mogą mieć pewność, że moje pomysły na Polskę nie są efektem teoretycznych rozważań przy zielonym stoliku, ale wynikiem przemyśleń i tego, czego doświadczyłem osobiście. Jestem przedsiębiorcą i problemy przedsiębiorców – szczególnie tych małych i średnich – są mi znane i bliskie. Każdego dnia muszę je rozwiązywać, więc potrafię wskazać obszary wymagające najpilniejszego rozwiązania.

 Wspólnie z synami prowadzę firmę rodzinną. To ważne, bo sami jesteśmy odpowiedzialni za nasze miejsca pracy. Poczucie, że twój los i los twojej rodziny zależy wyłącznie od twojego zaangażowania, talentu, pomysłowości i uczciwości, to fundament, na którym budujesz swoją przyszłość. W swojej firmie, w swoim gospodarstwie, w swoim kraju, bo pracujesz dla siebie i dla Polski. Jestem również pracodawcą, dającym pracę innym. Dobrze wiem, czym jest odpowiedzialność za drugiego człowieka oraz jego rodzinę.

 Doświadczenie parlamentarne

Szanowni Państwo, nie tylko z powodu moich siwych włosów mogę powiedzieć, że jestem człowiekiem doświadczonym, m.in. w polityce. Posiadam doświadczenie parlamentarne. Zasiadałem w Sejmie II kadencji, w czasach dynamicznych i burzliwych przemian w naszym kraju, w okresie krzepnięcia polskiej demokracji i wolnego rynku. Byłem świadkiem i uczestnikiem historycznych wydarzeń, które pozwoliły Polsce wejść do grona państw zasobnych i bezpiecznych. To bezcenne doświadczenie w moim politycznym życiorysie i powód do dumy. Od pięciu lat jestem radnym wojewódzkim. Potrafię się sprawnie poruszać w procesie legislacyjnym – uchwało i ustawodawczym. Znam problemy oraz potrzeby kraju i regionu jako praktyk.

Państwo zadecydujecie, kto Was będzie reprezentował w najbliższej kadencji w Senacie RP.

Ja zwracam się do Was z prośbą o głos 15 października słowami mojego hasła: Może już czas, może już pora, wybrać Pasonia na senatora.

Z poważaniem Stanisław Pasoń

Materiał finansowany przez KKW Trzecia Droga PSL PL2050 Szymona Hołowni

Reklama