Były senator PiS Stanisław Kogut za około dwie godziny wyjdzie na wolność. Informację tę potwierdził jego pełnomocnik, adwokat Paweł Śliz.
– Dosłownie przed kilkunastoma minutami zostały dopełnione przez nas wszystkie formalności związane z poręczeniem majątkowym – powiedział w rozmowie z dts24 Paweł Śliz. – Wpłacone zostały pieniądze w wysokości 800 tys. zł i w tym momencie nie ma żadnych przeszkód, by Stanisław Kogut za ok. dwie godziny znalazł się na wolności.
Jak poinformował nas pełnomocnik byłego senatora – środki na kaucję częściowo pochodzą od rodziny Stanisława Koguta, częściowo zaś – z wpłat ludzi dobrej woli.
Przypomnijmy, że Stanisław Kogut został zatrzymany 14 stycznia. Przedstawiono mu aż 15 zarzutów dotyczących powoływania się na wpływy w różnych instytucjach oraz przyjęcia korzyści majątkowych w łącznej kwocie ponad 3 milionów złotych. W tej samej sprawie prokuratorskie zarzuty usłyszał także jego syn – Grzegorz oraz ponad 20 innych osób.
O zwolnienie polityka z aresztu jego adwokat zabiegał od marca argumentując swój wniosek stanem zdrowia swojego klienta oraz ryzykiem zarażenia koronawirusem, które w warunkach zakładu karnego w jego opinii jest większe.
„Stanisław Kogut cierpi na wiele chorób i jest w grupie wysokiego ryzyka zakażenia koronawirusem. Ma chore nerki, cukrzycę, a w związku z nią retinopatię cukrzycową. Wymaga regularnych zastrzyków do wnętrza gałki ocznej, bo w przeciwnym razie może stracić wzrok. Do zakażenia w ramach zakładu karnego może dojść łatwo, mimo zapewnień o podjęciu szczególnych środków ostrożności. Strażnicy zmieniają się przecież codziennie, dostawy jedzenia są codzienne, a jedyna weryfikacja stanu zdrowia osób wchodzących na teren zakładu to mierzenie temperatury przy wejściu. Tam też nie ma możliwości korzystania z maseczek, dezynfekcji rąk, a prysznic brany jest grupowo, i to nie codziennie” – tłumaczył mecenas Śliz.
Stanisław Kogut ma szansę wyjść na wolność. Wyznaczono kaucję: 800 tysięcy złotych