Stadion Sandecji może wyglądać właśnie tak, jeśli nikt nie zaprotestuje

Stadion Sandecji może wyglądać właśnie tak, jeśli nikt nie zaprotestuje

Jak będzie wyglądał nowy stadion Sandecji? Jest bardzo prawdopodobne, że obiekt widoczny na załączonych poniżej ilustracjach jest dobrą podpowiedzią dla wyobraźni. Koncepcja jaką ma przygotować zwycięzca przetargu – Pracownia Projektowa ATS 999 Tomasza Siedlanowskiego, może okazać się „bliźniakiem” gotowej już koncepcji stadionu dla Białej Podlaskiej, która jest dziełem tej samej firmy. Propozycja złożona Nowemu Sączowi miała wyjątkowo korzystną cenę. Być może właśnie dlatego, że obie inwestycje mają podobne parametry, a na dodatek – zbliżoną historię.

Długo wyczekiwany przez kibiców projekt stadionu Areny Biała Podlaska projektanci z ATS 999 przygotowywali ponad dwa lata temu. Dobra wieść jest taka, że koncepcja spodobała się kibicom. Jest jednak także niewesoła wieść: do dziś wizja projektantów nie została zamieniona w rzeczywistość.

W grudniu 2016 r. zaprezentowano projekt obiektu, który ma powstać w miejscu istniejącego stadionu MKS Podlasie, po czym rozpisano przetarg na budowę. Była połowa 2017 roku. Zgłosił się jeden wykonawca. Zaproponował, że zbuduje obiekt za 55 mln zł. Urząd miasta mógł sobie pozwolić na wydatek o połowę niższy – do dyspozycji było jedynie 26 mln zł. wliczając 10 mln wsparcia Ministerstwa Sportu i Rekreacji. Do drugiego przetargu zgłosiły się cztery firmy. Ich propozycje opiewały na 48,492 mln zł, 54 mln zł, 39,490 mln zł i 49 mln zł.

Dopiero w marcu tego roku udało się wygospodarować budżetową nadwyżkę, która dała nadzieję, że sprawa ruszy z miejsca i uda się zbudować na dobry początek nową trybunę dla 3 tys. 300 kibiców z profesjonalnym zapleczem sportowym, parkingiem i drogami dojazdowymi. Władze Białej Podlaskiej szacowały, że pierwszy etap budowy stadionu powinien zakończyć się latem 2019 r.

Docelowo stadion Areny ma mieć ok. 3,3 tys. miejsc na trybunie wschodniej, 1,5 tys. na zachodniej, 1,7 tys. na południowej i 1,3 tys. na północnej. Łącznie ok. 7,8 tys.

Przymiarki dotyczące Nowego Sącza dotyczą rozmiarów od 6 do 8,2 tysięcy widzów, więc są bardzo podobne. Jeśli procedury przetargowej nie wydłużą protesty firm, których oferty odrzucono, to za około trzy miesiące zobaczymy sądecką wizualizację. Na wykonanie pełnej dokumentacji będzie 295 dni czasu od podpisania umowy, zatem rozpisanie przetargu na budowę możliwe jest w przypadku Nowego Sącza nie wcześniej niż wiosną 2019.

Pierwsze podejście do wydatku na budowę stadionu, podobnie jak Biała Podlaska mamy za sobą. Ogłoszony jesienią 2017 roku przetarg na przebudowę i rozbudowę obiektu przy Kilińskiego musiał zostać unieważniony. Jedyna oferta opiewała na niespełna 60 mln zł brutto. Miasto nie mogło sobie pozwolić na taki wydatek.

Jutro upływa termin złożenia ewentualnych odwołań firm, które konkurowały w sądeckim przetargu na projekt budowli z Biurem Projektowym ATS 999.  Gdyby odwołań nie było, wykonawca zostanie zaproszony do podpisania umowy.

Oferta ATS 999 opiewa na 650 tys. zł brutto. Pozostałe firmy okazały się znacznie droższe. Koncepcja firmy ART. Artur Grodziński z Tarnowa kosztowałaby  1 226 088,60 zł., spółki BBC Best Building Consultants z Żyrardowa – 1 689 774 zł brutto, a konsorcjum PIG Architekci z Warszawy i GMT z Mysłowic – 3 321 000 zł.

(tk)

 

Ilustracje: UM Biała PodlaskaATS999

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama