Na portalu społecznościowym Facebook jedna z internautek podzieliła się zdjęciami, które obnażają ,,pierwiosnki” śmieciarzy. Mowa o dzikim wysypisku śmieci, w tym butelkach, czy puszkach, które znajdują się w lasku nieopodal szkoły podstawowej nr 15 w Nowym Sączu. 3 lutego wielkie sprzątanie. Kto chętny?
,,Tak niestety wygląda na zapleczu szkoły nr 15, wszędzie szkło i śmieci, nawet całe potłuczone szyby samochodowe… Już i tak mamy znikome tereny zielone do spacerów, ale to jest katastrofa” – zauważa jedna z internautek.
Na publikację zareagował Mariusz Bożyk z Nowego Sącza. Uznał, że trzeba wykonać obywatelskie sprzątanie. Jak zaznacza w rozmowie z naszą redakcją, nie jest to wielka rzecz, a faktycznie może wpłynąć na walory estetyczne miejsca.
,,Nie wszystkim musi zajmować się służba miejska. Warto jej też pomóc w miejscach, które na co dzień nie są zauważane. Fakt przyszłościowo może warto pomyśleć, by zamontować tam choćby mały kosz na śmieci, skoro miejsce jest tak często odwiedzane. Mimo tego, jeśli zadbamy o nasze najbliższe otoczenie, będzie się nam żyło znacznie lepiej. Podobną akcję tyle że już bez nagłaśniania dokonałem pod własnym blokiem. Kilka godzin porządkowania i było znacznie przyjemniej” – stwierdza Mariusz Bożyk.
Taka postawa ma pokazać młodzieży, że powinno się dbać o najbliższe otoczenie. To przyniesie korzyść dla wszystkich.
Sprzątanie na osiedlu 29 listopada zaplanowano na najbliższą sobotę 3 lutego między 10-13. Jeśli ktoś chce dołączyć do akcji, proszony jest o wiadomość prywatną do Mariusza Bożyka —>TUTAJ.
Czytaj także: Europosłanka Beata Szydło odwiedzi Nowy Sącz