Sądeczanie uczcili 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

Sądeczanie uczcili 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego

Sądeczanie uczcili 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W godzinę ,,W” , czyli o 17.00 w całej Polsce, również w naszym regionie, uruchomiono syreny alarmowe.  Przypomniały one o wydarzeniach z 1944 roku, o bohaterskim zrywie i walce o wolność Ojczyzny.

Tradycyjnie, jak co roku, nowosądeczanie zgromadzili się przy pomniku Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego znajdującym się przy Alejach Stefana Batorego. Podczas uroczystości podporucznik Paweł Terebka odczytał apel poległych. Za ich dusze modlili się: ksiądz por. SG Robert Młynarczyk, kapelan Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz ojciec Andrzej Baran SJ z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

W obchodach wzięli udział mieszkańcy Ziemi Sądeckiej, parlamentarzyści, samorządowcy oraz przedstawiciele organizacji społecznych, którzy złożyli symboliczne wieńce pod pomnikiem Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego. Tegoroczne uroczystości w Nowym Sączu zorganizowali: Nowosądecki Klub Gazety Polskiej im. Jana Olszewskiego, Urząd Miasta Nowego Sącza i sądecki oddział Polskiego Towarzystwa.

Małopolska pamięta

– To oni, z odwagą i sercem pełnym miłości do Ojczyzny, stanęli do walki 1 sierpnia 1944 roku w godzinie „W”. Wśród nich było 50 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej i kilka tysięcy żołnierzy innych organizacji. Byli też mieszkańcy Warszawy, którzy przyłączali się do walk i którzy wspierali powstańców – mówił podczas uroczystych obchodów 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wojewoda małopolski Łukasz Kmita przed wejściem do Bazyliki Mariackiej. 

– Pomimo przeszywającego nas bólu w Powstaniu Warszawskim widzimy sens. Już od samego początku za sprawą Powstańców dokonała się bowiem wielka, niezwykle wymowna i symboliczna wiktoria. Nie była to co prawda wygrana w sensie militarnym, bo bez broni, czołgów i samolotów trudno było pokonać regularne, niemieckie formacje wojskowe. Wbrew tym przeciwnościom zwyciężyło jednak pragnienie wolności, pragnienie niepodległej Ojczyzny, pragnienie niezależnego państwa – zakończył wojewoda.

Fot. Poseł Jan Duda/
poseł Arkadiusz Mularczyk,
prezydent Ludomir Handzel/ Facebook/
Film OSP Florynka/ OSP Korzenna/
Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie 

Sądeczanie uczcili 77. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. W godzinę ,,W” , czyli o 17.00 w całej Polsce, również w naszym regionie, uruchomiono syreny alarmowe.  Przypomniały one o wydarzeniach z 1944 roku, o bohaterskim zrywie i walce o wolność Ojczyzny.

Tradycyjnie, jak co roku, nowosądeczanie zgromadzili się przy pomniku Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego znajdującym się przy Alejach Stefana Batorego. Podczas uroczystości podporucznik Paweł Terebka odczytał apel poległych. Za ich dusze modlili się: ksiądz por. SG Robert Młynarczyk, kapelan Karpackiego Oddziału Straży Granicznej oraz ojciec Andrzej Baran SJ z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

W obchodach wzięli udział mieszkańcy Ziemi Sądeckiej, parlamentarzyści, samorządowcy oraz przedstawiciele organizacji społecznych, którzy złożyli symboliczne wieńce pod pomnikiem Pamięci Polskiego Państwa Podziemnego. Tegoroczne uroczystości w Nowym Sączu zorganizowali: Nowosądecki Klub Gazety Polskiej im. Jana Olszewskiego, Urząd Miasta Nowego Sącza i sądecki oddział Polskiego Towarzystwa.

Małopolska pamięta

– To oni, z odwagą i sercem pełnym miłości do Ojczyzny, stanęli do walki 1 sierpnia 1944 roku w godzinie „W”. Wśród nich było 50 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej i kilka tysięcy żołnierzy innych organizacji. Byli też mieszkańcy Warszawy, którzy przyłączali się do walk i którzy wspierali powstańców – mówił podczas uroczystych obchodów 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego wojewoda małopolski Łukasz Kmita przed wejściem do Bazyliki Mariackiej. 

– Pomimo przeszywającego nas bólu w Powstaniu Warszawskim widzimy sens. Już od samego początku za sprawą Powstańców dokonała się bowiem wielka, niezwykle wymowna i symboliczna wiktoria. Nie była to co prawda wygrana w sensie militarnym, bo bez broni, czołgów i samolotów trudno było pokonać regularne, niemieckie formacje wojskowe. Wbrew tym przeciwnościom zwyciężyło jednak pragnienie wolności, pragnienie niepodległej Ojczyzny, pragnienie niezależnego państwa – zakończył wojewoda.

Fot. Poseł Jan Duda/
poseł Arkadiusz Mularczyk,
prezydent Ludomir Handzel/ Facebook/
Film OSP Florynka/ OSP Korzenna/
Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie 

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama