Siatkarska Reprezentacja Polski pokonała przed chwilą Słowenię w rozmiarze 3:1 i awansowała do wielkiego finału Mistrzostw Europy. Podopieczni trenera Nikoli Grbicia będą teraz oczekiwać finałowego przeciwnika. Za kilka chwil rozpocznie się drugi półfinał: Francja – Włochy.
Finałowy turniej Mistrzostw Europy odbywa się w Italii. Najlepsze drużyny Starego Kontynentu rywalizują w Rzymie. Polska przełamała złą passę pojedynków ze Słoweńcami, którzy zarówno w 2015 jak i 2017 roku zamykali Polakom drogę po trofeum ME. W drużynie „Biało-czerwonych” niemal całe spotkanie rozegrał urodzony w Nowym Sączu Marcin Janusz. Trener Nikola Grbić tylko jeden raz zdecydował się zdjąć sądeczanina z parkietu.
Reprezentacja Polski oddała rywalom tylko pierwszego seta. Gra toczyła się punkt za punkt, ale to Słoweńcy wykazali więcej zimnej krwi i zdołali w tej części meczu przechylić szalę na swoją korzyść. Drugi set rozpoczął się fatalnie. Rywale prowadzili już 6:2, ale od tego momentu ekipa „Biało-czerwonych” zagrała koncertowo, sięgając tym samym po pewne i zasłużone zwycięstwo. AKTUALIZACJA: W sobotnim finale ME ekipa „Biało-czerwonych” zmierzy się z Włochami, którzy pokonali Francję 3:0.
Czytaj także: Kamil Ogorzały wzmacnia kadrę Cracovii. Wychowanek Sandecji zgłoszony do PKO Ekstraklasy.
