W ciągu ostatnich dwóch miesięcy w miejscowościach gminy Chełmiec oraz w Nowym Sączu grasował złodziej. Jego łupem w tym czasie były elektronarzędzia z terenu budowy, akumulatory oraz paliwo z samochodów ciężarowych. Włamał się także do budującego się biurowca, gdzie wyciął 100 metrów kabli elektrycznych. Pokusił się nawet o kradzież akumulatora zasilającego sygnalizacje świetlną…

Plądrowanie 20-latek rozpoczął w majowy weekend, kiedy to włamał się na budowę i przywłaszczył sobie zgromadzone tam elektronarzędzia.

-Zgłoszenia dotyczyły też kradzieży akumulatorów oraz paliwa z samochodów ciężarowych, ale też włamania na budowę biurowca. W tym ostatnim przypadku mężczyzna wyciął już 100 metrów kabli elektrycznych, jednak zanim zdążył je wynieść został przez kogoś spłoszony – relacjonuje podkom. Iwona Grzebyk-Dulak, Oficer Prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu

W końcu wpadł na pomysł, aby ukraść akumulator ze skrzyni sygnalizatora świetlnego, znajdującego się na odcinku remontowanej drogi w Rdziostowie.

-Swoim działaniem 20-latek nie tylko naraził na niebezpieczeństwo osoby podróżujące tą trasą, ale także na straty finansowe właścicieli okradzionych domów i samochodów, sięgające 22 tysięcy złotych – dodaje.

Na szczęście kilka dni temu proceder został przerwany. W poniedziałek (15 czerwca) 20 letni mężczyzna został zatrzymany w galerii handlowej w Nowym Sączu. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie mu zarzutów kradzieży z włamaniem, w tym usiłowania i uszkodzenia mienia.