Sądecczyzna. Paweł kilkukrotnie uciekł z objęć śmierci. Żona Alicja: walczy dla rodziny, dla dzieci i przyjaciół

Sądecczyzna. Paweł kilkukrotnie uciekł z objęć śmierci. Żona Alicja: walczy dla rodziny, dla dzieci i przyjaciół

Paweł Mikulski z Krużlowej Wyżnej wielokrotnie uciekał z objęć śmierci. Stoczył niejedną walkę o to, by pozostać z bliskimi. Ma 38 lat i chce żyć dla ukochanej żony Alicji i dzieci: Bartosza i Lenki. Jednak, aby wrócił do zdrowia, potrzeba bardzo kosztownego leczenia i rehabilitacji. Paweł nigdy nie odwracał się, gdy ktoś prosił go o pomoc. Nie odwracajmy się i my, kiedy on potrzebuje pomocnej dłoni.

38-latek do zeszłego roku prowadził spokojne życie ze swoją rodziną. Cieszył się każdą chwilą spędzaną z bliskimi. We wrześniu  pojawiły się niepokojące objawy – bóle mięśni, płytki oddech, nieprawidłowe ciśnienie.

,,Mąż trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii, gdzie zdiagnozowano sepsę. Płuca, nerki i krążenie Pawła nie funkcjonowały prawidłowo. Męża podłączono pod respirator, przeprowadzono dializę i rozpoczęto leczenie, niestety jego stan nieustannie się pogarszał. Doszło do licznych powikłań – pękniętego jelita i ropnia płuca. Po krótkiej poprawie u męża nastąpiło nagłe, chwilowe zatrzymanie krążenia, po którym straciliśmy z nim logiczny kontakt. Kolejne komplikacje zmieniły naszą codzienność w ciągły strach” – opisuje żona Alicja.

Obecnie bliscy walczą o zagojenie odleżyn Pawła, aby  mógł zacząć rehabilitację i walczyć o siebie.  Jest nadzieja, gdyż jego stan się poprawia. Pojawiają się u niego emocje i reaguje. Jednak ratunkiem jest specjalistyczna rehabilitacja, która da szansę na dalsze postępy w leczeniu.

,,Paweł kilkukrotnie uciekł z objęć śmierci. Walczy dla rodziny, dla dzieci, dla przyjaciół. Chcemy dać mu szansę na powrót do jak najlepszej sprawności i normalnego funkcjonowania. Pragniemy, by mógł aktywnie uczestniczyć w wychowaniu dzieci, a one dorastały w pełnej szczęśliwej rodzinie. Z całego serca proszę, pomóżcie nam zebrać środki potrzebne na opłacenie kompleksowej rehabilitacji, sprzętu ortopedycznego i likwidację barier w domu” – prosi żona Alicja Mikulska.

Nie ma chwili do stracenia! Każdego z nas może spotkać podobny los. Dołączmy do fali pomocowej dla rodziny Mikulskich i podarujmy im nadzieję. Zbiórka dla Pawła została utworzona na portalu siępomaga.pl —>TUTAJ.

Fot./ Źródło: siepomaga.pl

Reklama