Mimo pandemii i ciężkiej sytuacji finansowej wielu rodzin, mieszkańcy naszego regionu okazali hojność i ogromne serce. Podczas 29 Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nie padły rekordy, jak w zeszłym roku, ale sumy, które udało się zebrać, są imponujące.
– Na obecną chwilę doliczyliśmy się około 145 tysięcy złotych – poinformowała w rozmowie z naszą redakcją szefowa nowosądeckiego sztabu WOŚP Magdalena Furmanek-Kopiec. Są to jednak nieoficjalne wyniki, gdyż wiele licytacji trwa nadal, a kwoty wpłacane do eskarbonek stale zmieniają się. Co ciekawe, wczoraj złote serduszko WOŚP ufundowane przez firmę Jubiler Sezam zostało wylicytowane za 12 tysięcy.
Sporym powodzeniem cieszy się również kawa z prezydentem Nowego Sącza Ludomirem Handzlem. Obecna propozycja opiewa na kwotę 1075 złotych. Wiceprezydent Artur Bochenek na licytację wystawił obiad w jego towarzystwie. Aktualna oferta to 520 złotych. Do wylicytowania jest również zwiedzanie firmy Newag, przejazd pociągiem, czy zabytkowym autobusem-ogórkiem. Dołącz do–>[Nowosądeckich licytacji WOŚP]
W Krynicy-Zdrój wolontariusze zebrali 24 267,93 złotych, 26 euro, 10 dolarów, a w Bobowej 40 869,36 zł. W Gorlicach jest to kwota ponad 112 tysięcy złotych. Liczenie trwa nadal.
Zeszłoroczny finał WOŚP był rekordowym, o tym pisaliśmy —>TUTAJ.
Fot. WOŚP Nowy Sącz/
Sądecka Grupa Fotograficzna