Sądeccy motocykliści realizują bardzo trudną misję. Proszą o pomoc. Jest jeszcze kilka dni czasu…

Są takie dzieci, do których los nieczęsto się uśmiecha. Przyczyny są różne. Niektóre pochodzą z rodzin, w których ciężko związać koniec z końcem, inne nie zaznały rodzinnego ciepła, jeszcze inne muszą walczyć o zdrowie lub życie. Co roku w grudniu, do takich właśnie dzieciaków przybywają wyjątkowi goście: Mikołaje na motocyklach. Przywożą prezenty i mnóstwo radości. Coroczna akcja organizowana przez motocyklistów z Nowego Sącza odbędzie się również w tym roku, choć jej organizacja, z uwagi na epidemię, nie będzie łatwa.

„Po długich rozmowach zdecydowaliśmy, że spróbujemy zrobić i w tym roku akcję dla dzieciaków. Wiemy, że czasy nienajlepsze i niepewne. Nie wiemy co będzie za tydzień, dwa, jakie obostrzenia zostaną na nas nałożone, ale nie wyobrażamy sobie grudnia bez Mikołajów na motocyklach na sądeckich drogach. Dlatego w znacznie okrojonej wersji – pandemicznej, spróbujemy coś zdziałać i trafić do najbardziej potrzebujących dzieciaków. Mamy nadzieję, że nam w tym pomożecie. Mamy bardzo ograniczone możliwości. Nie możemy kwestować na ulicach miasta, zorganizować imprezy z artystami, licytacjami, nie spotkacie nas również na zbiórkach w galeriach handlowych. Tylko poprzez internetową kwestę możemy do Was – ludzi dobrej woli – dotrzeć aby zebrać fundusze” – piszą Sławek, Tomek i Krzysiek – organizatorzy inicjatywy.

Zapraszają wszystkich którzy chcą i mogą dołączyć do grona dobroczyńców:

„Prosimy aby każdy kto ma chęć oraz możliwości, wpłacił choć złotóweczkę i dołożył cegiełkę do tej akcji. Wszystkim, którzy pomogą dziękujemy z całego serca w imieniu swoim i obdarowanych. Za Wasze serce, Wasz czas, Wasze poświęcenie, Waszą wrażliwość. Dzięki Wam na kilkuset twarzach i twarzyczkach, w ten przedświąteczny czas, zawita uśmiech oraz łzy wzruszenia.Obiecujemy, że żaden dar serca nie zostanie zmarnowany, a nazwiska oraz nazwy firm wspierających umieścimy na naszych stronach internetowych.” – apelują.

Każda złotówka pochodząca od darczyńców zostanie przeznaczona na prezenty dla dzieci. Wszystkie koszty organizacyjne pokrywają motocykliści.

Przez minionych sześć lat motocyklowi Mikołaje zawieźli dzieciom i seniorom ponad 13 tysięcy paczek. W akcji brało udział ponad 60 motocyklistów, którzy byli w drodze ponad 53 dni, praktycznie od rana do wieczora.

Tegoroczna zbiórka pieniędzy na prezenty dla dzieciaków kończy się za sześć dni. Do tej pory sądeczanie podarowali 2600 zł. Im więcej osób właci choć symboliczny datek – tym więcej radości będą mogli sprawić Motomikołaje.